Piwo wypite zgodnie z nazwą, drugie z limitowanej serii tego browaru. Chyba pierwsze piwo typu saison uwarzone w Irlandii ale jak wiemy małe browary rzemieślnicze obecnie lubią eksperymentować z nieznanymi dotąd w ich krajach typami piw. Irlandczycy wybrali gatunek belgijski. Również i mi w zasadzie nieznany. Chyba piję je dopiero drugi raz więc nie mając punktu porównania, odniesienia opiszę po prostu wrażenia organoleptyczne.
PIANA: niezbyt trwała. Po nalaniu biała, zbudowana ze średniej wielkości bąbli. Szybko opada i pozostaje praktycznie tylko śladowo przy krawędzi szklanki. Wydaje się być taka jak w ejlach.
NAGAZOWANIE: obserwacja bąbli jaką przeważnie robię w tym momencie wskazuje na praktycznie ich brak w kilka minut po nalaniu. Paszczowo jednak gaz jest odczuwalny i okresliłbym go jako średni.
KOLOR: klarowny, typowe złoto, za jasne na określenie jako „słomkowe”, za ciemne na „bursztyna” , powiedzmy - lagerowy.
SMAK: pierwszy łyk i odczucie takiego nieco korzennego smaku, zaraz póżniej goryczka powiedzmy średniej mocy, nie wzmagająca się z kolejnymi łykami. Opis z ety wymienia jęczmień, pszenicę i ryż oraz chmiel typu Sterling. Dodatek jakiś owocowych posmaków. Alkohol 6,1%.
OPAKOWANIE: eta podobnie jak pozostałe 3 limitówki w nowoczesnej, metalicznej, matowej kolorystyce z wielkim dominującym napisem-logiem browaru. Tutaj kolorystyka czarno-szaro-srebrna. Podoba mi się. Kapsel bez nadruku. Nie podoba mi się.
PIANA: niezbyt trwała. Po nalaniu biała, zbudowana ze średniej wielkości bąbli. Szybko opada i pozostaje praktycznie tylko śladowo przy krawędzi szklanki. Wydaje się być taka jak w ejlach.
NAGAZOWANIE: obserwacja bąbli jaką przeważnie robię w tym momencie wskazuje na praktycznie ich brak w kilka minut po nalaniu. Paszczowo jednak gaz jest odczuwalny i okresliłbym go jako średni.
KOLOR: klarowny, typowe złoto, za jasne na określenie jako „słomkowe”, za ciemne na „bursztyna” , powiedzmy - lagerowy.
SMAK: pierwszy łyk i odczucie takiego nieco korzennego smaku, zaraz póżniej goryczka powiedzmy średniej mocy, nie wzmagająca się z kolejnymi łykami. Opis z ety wymienia jęczmień, pszenicę i ryż oraz chmiel typu Sterling. Dodatek jakiś owocowych posmaków. Alkohol 6,1%.
OPAKOWANIE: eta podobnie jak pozostałe 3 limitówki w nowoczesnej, metalicznej, matowej kolorystyce z wielkim dominującym napisem-logiem browaru. Tutaj kolorystyka czarno-szaro-srebrna. Podoba mi się. Kapsel bez nadruku. Nie podoba mi się.