Blacks, Model T Stout

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6057

    Blacks, Model T Stout

    Sezonówka i limitówka w wielkiej litrowej butli z porcelanką. Nie przepadam za tego typu piwami gdyż zawsze mają słone 2-cyfrowe ceny i ostro sprawdzają moją żadzę zdobycia etykiety wyrażaną w kwocie euro. Do tej pory nie pękam ale zastanawiam się jak długo jeszcze 

    PIANA: taka jaką ostanio zwyklem nazywać typu coca-colowego tzn burzliwa i mocno sycząca zaraz po nalaniu i opadająca szybko nie pozostawiająca po sobie żadnych sladów niczym profesjonalny killer. Kolor o ile zdążyłem zauważyć brązowawy dosyć ciemny.

    NAGAZOWANIE: po zachowaniu piany wydaje się znaczne. Smakowo też spore.

    KOLOR: taki jak na pioniera amerykańskiej motoryzacji przystało. Jedyny jaki Henry Ford oferował swoim klientom do wyboru.

    SMAK: wyraźna paloność słodu jak na stouta przystało. Dosyć słodkie bez żadnych kwaskowatych posmaków jak nieraz trafia mi się wyczuć w tego typu piwie. Alkohol krzepkie 6,5 procenta. Powinno nie być problemu z wysuszeniem litrowej flaszki. Na razie wchodzi dobrze w to niedzielne popołudnie.

    OPAKOWANIE: ładna eta z wizerunkiem Forda Model T w charakterystycznej „plakatowo-gazetowej” estetyce etykiet browaru Blacks.
    Attached Files
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Przetwarzanie...
X