Piwo wpisane jako nowy browar. Podejrzewam że może być to jednak dubliński browar kontraktowy jednak jako że jest to tak nowe piwo że nie mogę znaleść o nim wzmianki nawet na ratebeer.com który dosyć często przydaje mi się w celu rozpracowywania miejsc produkcji danych piw, postanowiłem póki co potraktować je jako debiut nowego browaru irlandzkiego. Firmowe tłitery i fejsbuki nie określają jednoznacznie adresu miejsca produkcji. Jeśli tylko dowiem się iż miejsce warzenia jest inne niż podałem, poproszę admina o odpowiednie zmienienie tytułu.
Teraz już jednak o samym piwie:
PIANA: ładna, drobna, kremowa, trzymająca się całkiem nieźle zarówno szkła jak i piwa.
NAGAZOWANIE: bąbli CO2 nie widać zbytnio jednak w ustach wydaje się bardzo podręcznikowe tzn idealnie zgodne z tym typem piwa. Nieduże, no może średnie.
KOLOR: mętny, rubinowy. Również zgodny z wzorcem.
SMAK: zapach owocowy a jak wywnioskowałem po opisach bardziej ode mnie obcykanych kiperów – być może spowodowany jakimś aromatycznym chmielem. Nie wiem. Dla mnie to nie do odróżnienia. W smaku lekka wytrawność ale też i lekka słodycz. Piwo, gdyby nie ogólne ceny piw rzemieślniczych, dobre do jakiś większych ilościowo sączeń. Delikatne, nie pompujące bebechów dwutlenkiem węgla. Alkohol klasycznie czyli 5,8%.
OPAKOWANIE: bardzo ładna eta z wizerunkiem postaci pielgrzyma. Wizerunek ten pochodzi z XIII-wiecznego tokena czyli rodzaju żetona do płacenia w średniowiecznym Dublinie. Żeton ten i wiele podobnych znaleziono podczas prac wykopaliskowych w latach 70. w historycznym centrum miasta w miejscu zwanym Wood Key gdzie znajdowała się osada Wikingów, założycieli grodu. Kapsel bez nadruku. Może kiedyś ów pielgrzym zagości i na kapslu bo tam wyglądał by bardzo fajnie.
Teraz już jednak o samym piwie:
PIANA: ładna, drobna, kremowa, trzymająca się całkiem nieźle zarówno szkła jak i piwa.
NAGAZOWANIE: bąbli CO2 nie widać zbytnio jednak w ustach wydaje się bardzo podręcznikowe tzn idealnie zgodne z tym typem piwa. Nieduże, no może średnie.
KOLOR: mętny, rubinowy. Również zgodny z wzorcem.
SMAK: zapach owocowy a jak wywnioskowałem po opisach bardziej ode mnie obcykanych kiperów – być może spowodowany jakimś aromatycznym chmielem. Nie wiem. Dla mnie to nie do odróżnienia. W smaku lekka wytrawność ale też i lekka słodycz. Piwo, gdyby nie ogólne ceny piw rzemieślniczych, dobre do jakiś większych ilościowo sączeń. Delikatne, nie pompujące bebechów dwutlenkiem węgla. Alkohol klasycznie czyli 5,8%.
OPAKOWANIE: bardzo ładna eta z wizerunkiem postaci pielgrzyma. Wizerunek ten pochodzi z XIII-wiecznego tokena czyli rodzaju żetona do płacenia w średniowiecznym Dublinie. Żeton ten i wiele podobnych znaleziono podczas prac wykopaliskowych w latach 70. w historycznym centrum miasta w miejscu zwanym Wood Key gdzie znajdowała się osada Wikingów, założycieli grodu. Kapsel bez nadruku. Może kiedyś ów pielgrzym zagości i na kapslu bo tam wyglądał by bardzo fajnie.
Comment