PIANA: średnio puszysta i średnio trwała. Pokrywa powierzchnię jednak równomiernie. Nie brudzi szkła. Biała.
NAGAZOWANIE: przeciętne. Bez jakiś charakterystycznych cech.
KOLOR: jasne złoto. Nieco mętnawy.
SMAK: mocno cytrusowy, grapefriutowy albo taki aromatyzowany chmiel. Czytając na ecie iż IBU wynosi 54 wydało mi się to sporo ale chyba jednak nie mam dobrej orientacji w tej skali albo moje kubki smakowe już tak się oswoiły po chyba dobrze ponad setce wypitych różnych ajp że goryczka nie wydaje mi się duża. Piwo generalnie przypomina mi witbiera zarówno z powodu koloru jak i przedewszystkim – smaku. Alkohol 5%. Słodyczy specjalnie w nim nie wyczuwam.
OPAKOWANIE: bardzo ładna etka w klimacie hinduskim co ma według twórców tego piwa symbolizować egzotykę i przełamywanie różnych granic i stylów polegających między innymi na połączeniu niemieckiego lagera z egzotycznymi gatunkami chmielu. Ładny firmowy kapsel.
NAGAZOWANIE: przeciętne. Bez jakiś charakterystycznych cech.
KOLOR: jasne złoto. Nieco mętnawy.
SMAK: mocno cytrusowy, grapefriutowy albo taki aromatyzowany chmiel. Czytając na ecie iż IBU wynosi 54 wydało mi się to sporo ale chyba jednak nie mam dobrej orientacji w tej skali albo moje kubki smakowe już tak się oswoiły po chyba dobrze ponad setce wypitych różnych ajp że goryczka nie wydaje mi się duża. Piwo generalnie przypomina mi witbiera zarówno z powodu koloru jak i przedewszystkim – smaku. Alkohol 5%. Słodyczy specjalnie w nim nie wyczuwam.
OPAKOWANIE: bardzo ładna etka w klimacie hinduskim co ma według twórców tego piwa symbolizować egzotykę i przełamywanie różnych granic i stylów polegających między innymi na połączeniu niemieckiego lagera z egzotycznymi gatunkami chmielu. Ładny firmowy kapsel.