Carlow, Moling's Traditional Red Ale / O'Hara's Irish Red

[Dreamer]

zaw. alk. 4,3%, but. 0,5 l
przywiezione z Irlandii

W południowej Irlandii, w hrabstwie Carlow znajduje się wioska St. Mullins, zawdzięczająca swą nazwę żyjącemu w VII w. Św. Molingowi, który wybudował w tym miejscu celtycki klasztor. Kunszt rzemiosła i umiejętności świętego przy budowie klasztoru zostały opisane w średniowiecznym manuskrypcie "Book of Moling". Dziś mikrobrowar Carlow (jeden z niewielu irlandzkich mikro) nawiązuje do tamtych czasów swoim czerwonym ale, stworzonym na bazie starożytnych receptur z kunsztem i zaangażowaniem godnym poświęcenia św. Molinga.
Piwo jest warzone z jasnego słodu jęczmiennego z dodatkiem słodu pszennego oraz (o ile się nie mylę) niesłodowanego palonego ziarna jęczmienia.
Kolor - rubinowo-brązowy, pod światło ładne, głeboko-czerwonawe refleksy, pełna klarowność (jak w coli);
piana - drobnoziarnista i kremowata, a mimo to znaczna jej część szybko wygazowuje się; pozostałość tworzy miłą, kremową kołderkę;
nasycenie - słabe, typowe dla piw typu ales;
zapach - mocny aromat palonego, a nawet przypalonego słodu;
smak - początek to silna goryczka, taka znana trochę z piw typu bitter; spod niej pod wpływem ogrzania piwa wyłania się smakowity palony słód, w którym pojawiają się bardzo charakterystyczne nutki owocowe (jeżyny lub porzeczki); piwo w sumie o dość cierpkawej palecie smakowej, łagodzonej w końcówce lekko karmelową słodyczą palonego słodu.
Bardzo dobre piwo, które pozwala długo delektować się wciąż na nowo odnajdywanymi smaczkami.

[peter007]

Szkoda, że to piwo nie jest dostępne w Polsce, bo od czasu do czasu z pewnością bym po nie sięgnął, gdyż w smaku jest wyborne.

[Cooper]

Piwo to zmieniło nazwę i obecnie jest sprzedawane jako O'Hara's Irish Red. Etykieta kolorystycznie nawiązuje do poprzedniej. Alkohol pozostał bez zmian tj 4,3 %.
Mi specjalnie nie podchodzą czerwone ale'y ogólnie więc myslę że moja ocena była by nieobiektywna i nie kwestionuje iż jest ono wyborne jak na ten rodzaj piwa.
Załaczam więc jedynie foto aktualnego opakowania w tym najprawdopodobniej pierwszego kapsla z nadrukiem z tego browaru.

[lzkamil]

Carlow, O’Hara’s Irish Red

Ekstr. 10.4%, alk. 4.3%, but. 0.5 l, szata graficzna jak na zdjęciu powyżej, nazwa też ta nowsza.
Jasnobrązowe, dosyć mocno nagazowane, piana średniej wysokości, raczej nietrwała.
Zapach silnie słodowy z ciemnymi nutami, trochę jak ciasto z owocami.
Smak słodowy, słodkawy, karmelowy, chlebowy, lekko owocowy, z niewielką goryczką. Prosto z lodówki jest trochę płaskie, bardzo zyskuje po dojściu do temperatury prawie pokojowej. Najlepiej je tylko lekko schłodzić przed wypiciem.
Przywiezione przez moją Słoneczkę z Irlandii.

[ultr]

@peter007
Czy coś się w tej sprawie zmieniło, i można dostać to piwo w Polsce?
Najbardziej interesuje mnie jego dostępność w Łodzi.

[peter007]

Z tego co mi wiadomo to nic się nie zmieniło. Wydaje mi się, że taki mały browar rodzinny nie ma szans na zaistnienie w Polsce. No chyba, że trafi się jakiś zapaleniec posiadający sklep z piwem i postanowi sprowadzać je na własną rękę, co raczej jest wątpliwe. Mam kilku znajomych w Irlandii i od czasu do czasu, któryś z nich się zlituje i przywozi mi kuferek (3 szt.) z piwami z tego browaru.

[Cooper]

@peter007
Czy coś się w tej sprawie zmieniło, i można dostać to piwo w Polsce?
Najbardziej interesuje mnie jego dostępność w Łodzi.

Zobacz w sklepach Bomi jeśli takowe są w Łodzi. 2 lata temu inne piwo z tego browaru kupił Becik . Może i ale'a też mają

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=697138&postcount=4

Wiem że Carlow eksportuje do USA ale i również małej Chorwacji więc może ichniejsze produkty nadal idą też na nasz rynek.

[Oskaliber]

piana: lekko beżowa, gęsta, do końca utrzymuje się spory kożuch
kolor: brązowo-bordowawy, pod światło wyraźniej bordowy z rubinowymi refleksami
zapach: głównie czuć paloność, średnio intensywny
wysycenie: dosyć niskie
smak: bardzo wyraźna goryczka, dominująca zwlaszcza po przelknieciu, oprocz tego posmaki palone, można też się doszukać jakiejś alowej owocowości, bardzo solidne piwo z charakterem

[Samael]

smak: bardzo wyraźna goryczka, dominująca zwlaszcza po przelknieciu, oprocz tego posmaki palone, można też się doszukać jakiejś alowej owocowości, bardzo solidne piwo z charakterem

No i wlasnie ta goryczka mnie urzekla co sprawilo ze czesciej bede kupowal to piwko

[Aleksandros]

Kolor: Brązowo-miedziany z czerwonymi refleksami. Bardzo ładny. Piwo jest klarowne. 5
Piana: Dość obfita, drobnopęcherzykowa, w miarę trwała. Zostawia ślady na szkle. 4
Zapach: Słodowy z czerwonymi owocami, lekko landrynkowy. Po chwili czuć karmel i leciutką nutkę chmielową. Średniointensywny. 4
Smak: Pełne, dobrze zbalansowane. Do nut z zapachu dochodzi wyraźna czekolada i lekka paloność, która w trakcie ogrzewania jest coraz wyraźniejsza. Jest fajne "aksamitne" odczucie w ustach. Goryczka porządna, w górnych granicach stylu. Smak jest bogaty, ale jakoś wszystko do siebie pasuje. 5
Wysycenie: Średnie, może minimalnie za wysokie. 4
Opakowanie: Etykieta w czerwono-brązowej tonacji z celtyckimi metodami (inna niż na zdjęciu powyżej). Dość ładna. Kapsel specjalny dla tego piwa. 4
Uwagi: Smaczne, z chęcią wypiłbym więcej. Zaskakująco treściwe jak na 4,3 % alk., chyba że po prostu płytko odfermentowano. Niestety ekstraktu nie podano.
Cena dość bolesna: 3,19 € za 500 ml.

[Cooper]

Cena pewnie bolesna w porównaniu z innymi niemieckimi piwami w Niemczech ale jak na warunki irlandzkie i ceny innych irlandzkich rzemieślników (choć ten browar już chyba dawno przestał być rzemieślniczym , to już w zasadzie średniej wielkości zakład) jest typowa, normalna.
Mimo to wersja dla sieci Aldi (to samo piwo) jest znacznie tańsza i kosztuje około 1,80 jura. Jak widać ten pseudo-rzemieślniczy browar dla dużych zamówień z sieciówek potrafi ostro cenowo spuścić z tonu.
Poniżej aktualna wersja ety dla tej sieci. Ciekawe czy dostępne również w niemieckich sklepach Aldi.

[DonZ]

Piana:Niewysoka, grube pęcherze, szybko znika do wianuszka.
Kolor: Brązowe pod światło rubinowy czerwony, klarowny.
Zapach: Z butelki słodowy, karmelowy, w dalekim planie lekko palony. W szkle to samo z wyraźniejszą palonością i pojawia się jeszcze subtelny aromat landrynek.
Smak: Lekko kwaśne, palone z delikatnym smakiem słodowym, ze średnią goryczką ale za to długo się utrzymującą. Piwo raczej wytrawne z lekką słodyczą i pełne, już po paru łykach czuć że wiele się nie zmieści.


Jak na dwa moje IRA to jest po pierwsze super klarowne po drugie trochę lepsze, domowe wyszło mi mega landrynkowe

[Pancernik]

Piwo jest ciemnobursztynowe, klarowne. Piana drobna, kremowa, dość wysoka, dość trwała, redukuje się do trwałego, 2-3 milimetrowego kożuszka.
Pachnie karmelowo z akcentem słodów palonych, dalekie echo ziołowe. W smaku goryczka, kojarząca mi się właśnie ze słodem palonym, w tle nuty popiołowe (lubię!), minimalny kwasek, ogólne wrażenie lekkiej oleistości.
Nagazowanie niewysokie, ejlowe, OK. Opakowanie - jak na jednej z fotek - kapsel piwa, bordowa eta i krawatka z ciemnozłotymi dodatkami, celtyckie liternictwo - może się podobać.
Piwo naprawdę smaczne, choć nie najtańsze (kupione w Dublinie za ok. PLN 14,40, w W-wie dostępne za PLN 12,50 ).

[yaro74]

Kolor: ciemna czerwień, klarowny.
Piana: wysoka, gęsta, drobno i średniopęcherzykowa, dość trwała, opada do kilkumilimetrowej warstwy pozostając do końca.
Zapach średnio intensywny, przyjemny, słodowy mocno palony, karmel.
Smak: palony słód, karmel, goryczka średnio mocna, bardzo przyjemna.
Wysycenie średnie.
Smaczne i dość treściwe piwo.

[Javox]

Ja kupiłem to piwo za 1 funta. Co ciekawe było w sklepie, w którym kupuje się mrożonki.
W wydzielonym kąciku znalazłem tam też inne ciekawe piwa.

Piana - trwała i powoli opada do pełnej warstewki.
Lacing - sporo... potem w drobnej fakturze całe szkło.
Barwa - brązowy bursztyn.
Gaz - średni.
Aromat - ejl z suszami owocowymi.
Smak - ostrzejszy ejl z posmakami owocowymi, mini wędzonymi oraz z nutką przypalonych kabli wraz z naftą

Alko dalej 4,3%. Ogólnie nie było źle