Carlow, O'Hara's Celtic Stout

[Cooper]

Dzięki koledze Marzbierowi po raz pierwszy od 2 lat miałem przyjemność skosztowania znów tego piwa. Tym razem kupionego za 19,90 zeta w warszawskiej Joli. Cena niewiele większa od ceny w Irlandii ale u nas trudniejsza do przełknięcia niż tam Sentyment oraz chęć zdobycia najnowszej ety do zbioru nie pozwoliły mi jednak odmówić sobie zakupu.

[Oskaliber]

Pite dobre 2~ lata temu. Przed chwilą odnalazłem zabłąkaną notkę.

Kolor: Czarny, pod mocne światło rubinowe refleksy.
Piana: Jasnobrązowa, gęsta, dosyć trwała. Kożuch zostaje do końca. Oblepia szkło.
Zapach: Średnio intensywny, głównie kawowy.
Smak: Wyraźnie kawowo-palony, zwłaszcza po przełknięciu. Dosyć wytrawne. Goryczka umiarkowana.
Wysycenie: Średnio niskie.
Ogółem: Bardzo udany stout.

[Pancernik]

Chyba nie napiszę niczego nowego, ale... (tzn. stout, nie ale ): Wzorcowy, stoutowy, czarny, nieprzejrzysty kolor.
Beżowa piana, niezbyt drobna, strzępiasta, powoli się redukuje, osadzając na ściankach pajęczynki, zostaje 3 mm kożuszka.
Pachnie słodem, karmelem, mleczną czekoladą, powiew kawy i daleeeekie echo winne. W smaku czekolada, ale gorzka, lekki posmak dymny, suszone śliwki.
Gazu niewiele, stoutowo w sam raz. Bardzo ładny kapsel piwa, czarno-miedziany, takaż eta z delikatnym celtyckim wzorem, skromne, ale eleganckie.
Po prostu klasyka stouta, polecam!

[e-prezes]

...
Ogółem: Bardzo udany stout.

Wypity w Omercie. Lekki, gładki i pijalny. Z pompy to już coś o czym będę w Białej marzył...

[yaro74]

Kolor czarny.
Piana średnio wysoka, beżowa, drobno- i średniopęcherzykowa. Dość trwała.
Zapach średnio intensywny, kawowo-palony.
Smak: podobnie jak zapach kawowo-palony, wyczuwalna jest także gorzka czekolada. Goryczka na średnim poziomie. Piwo jest średnio wytrawne i lekkie, o dużej pijalności
Wysycenie niskie, idealne.
Bardzo smaczne piwo.

[Prusak]

Pierwsze łyki - wytrawny i jednocześnie nieco wodnisty, potem daje o sobie znać gorzka kawa, z odcieniem paloności, znowu goryczka, połączona już nie z wodnistością, jak mi się zdawało, ale z lekkością, i wytrawne nuty tym razem bez kawowego posmaku. Dziwne, ale to dlatego, że smak złożony i trudny jednoznacznie do uchwycenia. Ciekawe. Smakowało.

[coder]

Aromat: palony, czekoladowy, przyjemny

Piana: średnio obfita, gęsta, dość trwała

Barwa: czarne, nieprzejrzyste

Smak: palony, gorzka czekolada i kawa, dosyć łagodny, przyjemny

Goryczka: średnia, palona

Odczucie w ustach: wytrawne, lekko wodniste

Ogólne wrażenie: dobry stout

[WojciechT]

Carlow, O'hara's Irish Stout

Jestem szczerze zaskoczony, że jeszcze nie ma tematu o tym piwie.

Alkohol 4,3%, ekstrakt nieznany.

Piwo robione zdecydowanie na eksport - świadczą o tym napisy w wielu językach na opakowaniu. Jak widać na zdjęciu (albo będzie widać, jak to zdjęcie wrzucę ), piana, chociaż wysoka, jest mocno poszarpana i nietrwała. Zapach bardzo lekki, kawowy, palony. Smak zdecydowanie wytrawny, kawowy, lekko kwaskowaty.

Piwo jest mocno (za mocno) wysycone, co utrudnia picie.

Ogólnie szału nie ma.

Kupione za prawie 10 zł w LeClercu.

[WojciechT]

Update: jestem w 2/3 i to piwo staje się powoli męczące. Przez gaz i kwaskowatość.

[meszek0009]

Piana bardzo wysoka, beżowa, trwała, zostaje na szkle, nalewane na kilka razy, ale szybko dosyć opada.
Kolor pod mocne światło to zupełnie klarowny ciemny rubin.
Zapach to palone słody w czystej postaci, bardzo wyraźne, miłe, głównie kawowe z lekko tostowym akcentem oraz z wyraźną, ciepłą wędzonką.
W smaku przyjemna palona słodowość, kawowa, lekko wytrawna, z goryczką od palonych słodów. No i znowu jest ta świetna wędzonka, nie wiem czy to jest tak klasyczne dla tego stylu, ale mi pasuje, nadało to piwu nowego wymiaru i pasuje tutaj idealnie, jest taka drzewna. Piwo jest gładkie, lekkie i pijalne.
Wysycenie po w miarę agresywnym nalewaniu na kilka razy jest optymalne.

Spóźnione świętowanie św. Patryka Szczerze mówiąc, to wydałem na piwo 17 zł, ale bez przekonania, obawiałem się, że będzie to ugrzeczniony do bólu, nudny stout, ale na szczęście zaskoczył mnie tak wyraźną i cudowną wędzonką. Może i nie jest ona tutaj na miejscu, w końcu miała to być klasyka do kwadratu, ale cóż " jak coś jest głupie, ale działa, to nie jest to wcale głupie "

Ps. zauważyłem, że to piwo bardzo mocno zmieniało się w miarę picia i ogrzewania. Początkowo mocno kawowe i goryczkowe, takie "ostre", by stopniowo przejść w wyraźnie wędzone i "ciepłe". Ciekawie się je piło.

Ps2. Zmieniła się trochę etykieta w stosunku do ostatniego zdjęcia w tym wątku, Nie ma tych jaśniejszych pasków na dole i górze, zamiast "brewed in Ireland" jest "award winning" i kolorystyka poszła bardziej w złoto. Sory, ale nie chce mi się szukać aparatu żeby zrobić zdjęcie

[yoxik]

Carlow, O’Hara’s Irish Stout
zaw. alk. 4,3%,

Piana drobna trwała. Kolor czarny z rubinowymi prześwitami, klarowne. Aromat czekolada mleczna, palone słody trochę słodyczy, przyjemny. Smak intensywne słody palone, kawa, czekolada mleczna, od dużej palonosci od słodów wchodzą nuty wędzone. Piwo pełne z niewielką słodyczą, wyraźna goryczką, mocno pijalne. Bardzo Dobre. Klasyczne stoutowe WOW

[GSE]

[backlog z notatek 30.6.18]
33cl btl. bb 28.9.18.
Dość duże wysycenie. W aromacie ziemista kawa. W smaku fajnie czekoladowe, kakaowe, nie za gorzkie, jednak wytrawne. Popiołowość i paloność na średnim poziomie - nie drapie w gardło. Trochę torfik.
3,8/5