Beamish & Crawford, Genuine Irish Stout

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • iron
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.08
    • 6717

    #46
    Wczoraj było w "Bomi" w Klifie.
    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
    Rock, Honor, Ojczyzna

    Comment

    • Bud
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2005.03
      • 8

      #47
      Wroclaw - carrefour - malo

      Comment

      • duchśpi
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2005.02
        • 36

        #48
        Potwierdzam. A jeszcze ze dwa tygodnie przed Twoim postem była tylko kartka z ceną... Ale już jest

        Comment

        • gisiek
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2006.03
          • 2

          #49
          Witam
          W Krakowie tez zniknelo juz dawno temu z polek w geant i tesco. Nigdzie nie znalazlem :-(
          Moze ktos wie gdzie mozna pod Wawelem kupic to piwo? Albo gdzie jest pub w ktorym jest lane? Z gory dzieki!

          Comment

          • gisiek
            Szeregowy Piwny Łykacz
            • 2006.03
            • 2

            #50
            Juz znalazlem w Carefour Czyzyny! 6zl/puszka - drogie ale dobre!

            Pozdrowienia

            Comment

            • Maidenowiec
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.07
              • 2287

              #51
              Tesco Wawa - Kabaty, jest za ok. 5pln. W ogóle ciekawe piwa się tam pojawiły.
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • KubaCh
                Szeregowy Piwny Łykacz
                • 2006.02
                • 16

                #52
                Piwo, jak widać na załączonym obrazku, jest naprawdę ciemne, a w wersji, którą nabyłem (draught, gazowany azotem) cechuje się perfekcyjną, kremową pianą, która utrzymuje się do ostatniego łyku napoju. Jeśli chodzi o zapach - jest on dość dziwny i trochę nie przystoi takiemu piwu - moim zdaniem mocno wędzony, choć brak w nim głębi charakterystycznej dla innych ciemnych piw. Podobnie jest ze smakiem - mimo wyraźnej goryczki, nie udało mi się wyczuć żadnych owocowych ani korzennych nut - piwo jest dość płaskie w smaku, szczególnie jeśli zestawić je z największym irlandzkim konkurentem. Za to z pewnością jest to piwo, które przypadnie do gustu zwolennikom piw gorzkich - takiej goryczki nie znalazłem chyba w żadnym innym trunku. Zawartość alkoholu jak na stouta jest raczej niska, więc efektów ubocznych nie ma. Aha - piwo piłem w dość ciepły dzień - może zimą smakowałoby trochę inaczej.

                Comment

                • scoroop
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2006.08
                  • 54

                  #53
                  fenomenalny stout. murphy's odpada przy nim na pewno, a co do wyzszosci guinessa nad beamishem lub na odwrot moznaby sie klocic majac przed nosem oba piwka i probujac. :>. ogolnie to mniam i chyab sobie z okazji dlugiego weekendu jutro zakupie bo sobie apetytu narobilem. co ciekawe w irlandii nie jest to jakos super popularne piwo.
                  wiele jest dobrych piw na tym świecie... czy starczy życia by ich wszystkich spróbować???

                  Comment

                  • Seta
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.10
                    • 6964

                    #54
                    Najpiekniejsza piana świata! Śliczny kolor, porządny stoutowy, kwiatowy smak. Genialne piwo! Na pewno warte swej ceny. Polecam!
                    Last edited by Seta; 2006-08-13, 21:07.
                    Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                    Comment

                    • omar
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2004.11
                      • 7

                      #55
                      Kupione w Carrefour w Arkadii za 5,99 PLN. Puszka 0,5 litra.
                      Alk. 4,2 % Ekstraktu nie podali
                      Rzeczywiście bardzo ciekawe piwo.
                      Kolor: czarny, ni przepuszcza światła
                      Piana: gęsta, drobniuteńka, bardzo długo się utrzymuje. Rewelacja
                      Wysycenie: zerowe, zupełnie nie czuć gazu
                      Smak: czuć tylko jakby kawę i to taką przypaloną
                      Zapach: mało wyrazisty
                      Ogólnie dość dobre, ale dla mnie ma za mało co2

                      Comment

                      • Fischer85
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2006.09
                        • 4

                        #56
                        Doskonały stout.Piana perfekcyjna.Barwa piękna,czarna.Smak doskonałej kawy.Opakowanie świetne,najładniejsza puszka jaką piłem.Najwyższa jakość ,dorównuje Guinessowi.

                        Comment

                        • bayern71
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2006.06
                          • 1004

                          #57
                          W Piotrze i Pawle w Jankach w niedzielę był do dostania za 3,19 (niestety nie z okazji nadchodzącego dnia św. Patryka tylko zestarzenia się - termin ważności 30 kwiecień 07). Kupiłem sobię trochę i wydaje się być ok.

                          Comment

                          • zAjkA
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.12
                            • 1089

                            #58
                            Fantastyczna piana. Kremowa, lekko brunatna a do tego gładka jak oszlifowany diament. Nie ma najmniejszej możliwości aby mogła opaść zanim będziemy zbliżać się do końca konsumpcji. Kolor taki jak wspominano wcześniej a więc smolisty. Zero jakiej kolwiek przejżystości. Co do wysycenia nie mam nic więcej do dodania. Poprostu niegazowane. Jedynie przy otwieraniu czuć było lekkie syknięcie. Smakowo bez zastrzeżeń. Miła wkradająca się gdzieś w odchłani słodycz jest delikatnie tłumiona przez posmak palonego słodu. Gasi pragnienie. Pokuszę się o stwierdzenie iż delikatnie schłodzone byłoby idealne na letnie upały. Przywiezione przez przyjeciela z Iralndii. Polecam
                            Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                            Comment

                            • LoloBolo123
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2007.07
                              • 1

                              #59
                              Dublińskie przemyślenia

                              Po dwóch miesiącach próbowania dostępnych w Dublinie piw nasuwają mi się trzy opinie:

                              1. Moim skromnym zdaniem Beamish i Guiness to jedyne tutejsze piwa, które dają się pić z przyjemnością, a różnica w smaku wydaje mi się równie mała jak różnica w cenie (1,69 euro za Beamisha do 1,89 euro za Guinnessa).

                              2. Co do różnicy między podawanym w każdym Public Barze piwem z beczki, a dobrze schłodzonym puszkowym draughtem przelanym w domu do oryginalnej Guinessowej szklanicy (niestety Beamishowej nie znalazłem w tym mieście - a GUINNESS to jest ikona Dublina i cała ogromna machina promocji w postaci giftów dostępnych wszędzie), to nie zauważyłem istotnej różnicy (z punktu widzenia technicznego piana puszkowego draughta jest wytwarzana identycznie - azotem), co nie znaczy, że nie warto dopłacić 2 euro do każdej szklanki, by spędzić trochę czasu przy ciężkim drewnianym stole w "swoim" Pubie ("swoim", znaczy tym, który jest na najbliższym rogu ). Z JEDNYM WYJĄTKIEM!!!

                              3. Jeśli w "twoim" Pubie nie podaje piwa Irlandczyk ani inny Anglosas (poznasz, po tym że podając ci piwo szczerze sie do ciebie uśmiechnie), to nie marnuj 4 euro na stouta - idż do innego Pubu (średnio 10 minut spacerku poza centrum, a 5 minut w centrum)!!!. NIE MA NIC GORSZEGO NIŻ SMUTNY, NUDNY CHIŃCZYK NIE POTRAFIĄCY SIĘ USMIECHNĄĆ, PODAJĄCY GUINNESSA BĄDŹ BEAMISHA.

                              Comment

                              • Cooper
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🍼🍼
                                • 2002.11
                                • 6056

                                #60
                                Zmuszony życiem do ponad 2 i pół rocznego próbowania dostępnych w Dublinie piw pozwolę się u100sunkować :

                                1. jeśli lubisz wyłącznie stouty to masz rację. Są to 2 zdecydowanie dominujące marki w
                                tym gatunku. W pubach raczej ciężko znaleść inne (no moze za wyjątkiem
                                Porterhousa).

                                2. przyznam się że też nie odróżniam smakowo Guinnessa schłodzonego i własnoręcznie
                                nalanego do firmowej szklaneczki w domu od tego z kija w pubie.

                                3. jest mi to zupelnie obojętne kto nalewa mi piwo w pubie - ważne by nie kantował przy
                                wydawaniu reszty i nalewał "do kreski" choć gdybym miał wybierać pomiędzy jakimś
                                znudzonym PingPongiem a jakąś urodziwą białogłową to z pewnością wybrałbym opcję
                                2.
                                Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                                1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                                Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                                Comment

                                Przetwarzanie...