Carlow, O'Hara's Celebration Stout / O'Hara's Leann Folláin

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6056

    Carlow, O'Hara's Celebration Stout / O'Hara's Leann Folláin

    Kolejny po Porterhouse Celebration ciemniak o mocy 6 proc. alk. obj. wydany z okazji 10 rocznicy powstania browaru. Tym razem produkt z Carlow we flaszce 750 ml i chyba pierwszej w historii irlandzkiego piwowarstwa - zamykanej na porcelankę (bez nadruku).
    Smak : porównując do Guinnessa ktory jest dla mnie pewnego rodzaju odnośnikiem , momentami nieco kwaskowate , nieco zbyt goryczkowe. Pod tym względem smak masówki Guinnessa bardziej mi odpowiada.
    Piana : brązowa , gruba . Trzymająca się nawet , nawet jednak też umywa się przy wzorcowej białej , drobnej i gestej guinnessowej.
    Nagazowanie : brak zastrzeżeń.
    Opakowanie : wspomniana już orginalna na warunki irlandzkie flaszka. Etykieta gustowna acz malutka w porównaniu z wielką kontrą zawierającą opisy w kilku językach krajów gdzie owe piwo jest eksportowane (niestety nie ma tam Polski).
    Attached Files
    Last edited by Cooper; 2008-08-18, 23:32.
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
  • Cooper
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2002.11
    • 6056

    #2
    Już miałem dodać kolejne nieopisane do tej pory w "Piwo-Konkretnie" irlandzkie piwo ale szybki rzut oka na podane na ecie parametry utwierdził mnie w przekonaniu iż nie ma co zaśmiecać kolejnym tematem gdyż mam do czynienia z tym samym piwem acz w nieco innym opakowaniu i pod nieco zmienioną nazwą. Tym razem pojawiło się ono pod nazwą O'Hara's Leann Folláin gdzie Leann to w języku irlandzkim piwo a przynajmmniej jedno z jego ogólnych określeń.
    Test smakowo-organoleptyczny również potwierdził iż mam do czynienia z tym samym produktem jak opisany powyżej. Całość z już wspomnianą zmienioną nazwą skonfekcjonowana jest we flaszce 355 ml z ładnym specjalnie do tego piwa stworzonym kapselkiem. Produkt mimo że nie różniący się od poprzedniego myślę iż wart zaznaczenia gdyż oba piwa są raczej produktami jednorazowymi ktore nie znajdą się w stałej ofercie browaru bazujacego na 3 podstawowych piwach opisanych już w naszym dziale.
    Attached Files
    Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
    1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

    Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

    Comment

    • lzkamil
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 3611

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
      Etykieta gustowna acz malutka w porównaniu z wielką kontrą zawierającą opisy w kilku językach krajów gdzie owe piwo jest eksportowane (niestety nie ma tam Polski).
      Eksportowane musiało być szeroko, w zeszłym roku w lipcu je widziałem w markecie w Zagrzebiu. Było niemiłosiernie drogie więc się nie skusiłem, tym bardziej że miałem już spory ładunek rakiji i bałkańskich win i piw...
      Lepszy jabol pod okapem
      niż GŻ, CP i KP !


      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

      Comment

      • Cooper
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2002.11
        • 6056

        #4
        Zgadza się. Eksportują do Chorwacji i Australii co jest uwidocznione na kontrach. Dziwne deko przypadkowe kraje
        Na podstawie naszego forum wiem że ichniejsze piwa są/były również dostępne w Polsce (przynajmniej 1 ktory opisał Becik jako kupione nad Wisłą o ile pamiętam).
        Dodam iż w zasadzie jest to w chwili obecnej jedyny mikrobrowar irlandzki dostępny na zielonej wyspie w sklepach. Kilka konkurencyjnych padło a pozostałe nie butelkują swoich piw i można się nimi raczyć jedynie na miejscu lub w wybranych pubach.
        Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
        1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

        Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9788

          #5
          Gdy już nasyciłem zmysły "zwykłym" Irish Stoutem z browaru Carlow i myślałem, że tyle dobrego, zabrałem się za nieco mocniejszą odmianę warzonego przez nich stouta (obie flaszki - i nie tylko) przytargała ślubna z Dublina).
          Kolor, w zasadzie nic nowego - czarny i nieprzejrzysty, jak bezksiężycowa noc listopadowa . Piana beżowa, pierwotnie bardzo wysoka i sztywna (do czapowania), jednak nie utrzymuje się zbyt długo - zostaje kożuszek.
          Pachnie mlecznoczekoladowo (a może kakaowo?), ślady winno-rodzynkowe, karmel. W smaku na początku lekko intrygująca (pozytywnie!) nuta alko, potem karmel, nieco wytrawna goryczka "odkawowa", lekki posmak popiołowy.
          Nagazowanie jedynie słuszne, niskie. W porównaniu do "zwykłego" stouta, razi goły czarny kapsel , kremowa eta ze złotymi elementami, z takim samym subtelnym celtyckim motywem, jak "zwykły" brat.
          Baaaardzo fajne piwo, bardzo smaczny stout, a poza tym - być może przez swą procentowość - nie sprawia najmniejszego wrażenia wodnistości. Mniam!

          Comment

          • Sekator
            Porucznik Browarny Tester
            • 2013.06
            • 269

            #6
            Carlow, O'Hara's Leann Follain

            Czarne, nieprzejrzyste, bez refleksów. Piana obfita, szybko opada do kilku milimetrów, ale w tej postaci zostaje na dłużej. Aromat bardzo mi się skojarzył z naszym porterem bałtyckim. Kawa z nutką kwaskowej śliwki. Na języku bardzo gładkie. Nie tak palone jak się spodziewałem. Goryczka rośnie z każdym łykiem. Ponadto kawa i kakao. Pełne, pijalne. Wysycenie trochę za wysokie, przynajmniej na początku. Bardzo ładna etykieta, w świetnych stonowanych kolorach. Jako soundtrack polecam Primordial.
            Piwo bardzo dobre, tylko zaostrzyło apetyt na double oatmeal stout w kolaboracji z PINTĄ.
            Attached Files
            http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

            Comment

            • Cooper
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2002.11
              • 6056

              #7
              To piwo ma wątek tutaj i było opisywane nawet około 10 godzin wcześniej
              Jesli chodzi o O'Harę&Pintę to obstawiam że piwo bedzie tylko w wersji beczkowej polane w nielicznych "sekciarskich" pubach w Irlandii ale obym się mylił i pojawiło się w szkle z etką.
              Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
              1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

              Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

              Comment

              • Sekator
                Porucznik Browarny Tester
                • 2013.06
                • 269

                #8
                Oj, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina. Dzięki za czujność Cooper. Admini wiecie co z tym zrobić.
                http://degustacjepodplotem.blogspot.com/

                Comment

                • Oskaliber
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2010.05
                  • 727

                  #9
                  Kolor: Czarny, nieprzejrzysty.
                  Piana: Beżowa, dosyć obfita, dosyć gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha.
                  Zapach: Paloność, czekolada, kawa, trochę suszonych śliwek.
                  Smak: Średnio treściwe. Mocna paloność o charakterze tytoniowym, czekoladowym, z mniejszą nutką kawy. Goryczka dosyć wysoka o palonym charakterze.
                  Wysycenie: Średnio niskie.
                  Ogółem: Bardzo dobre. Bezkompromisowy, mocno palony stout.
                  BeerFreak.pl

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12568

                    #10
                    Aromat: na krawatce wspominają o kawie mocha czyli z czekoladą, coś takiego jest
                    Piana - beżowa, średniowysoka, dość krótka, zostaje koronka
                    Barwa - smolisto-czarna
                    Wysycenie - średnie, podszczypuje
                    Smak - na krawatce wspominają o czekoladzie i wanilii. Moim zdaniem jest gładkie, ale czy to ta wanilia to nie wiem są palone słody, z lekkim kwaskiem i umiarkowaną goryczką. Trochę kawy i kakao.
                    Treściwość - pełne

                    Dobre piwo, moim zdaniem łagodne, sesyjne, ale nie ma tego czegoś, co na dłużej zapada w pamięć. Co nie oznacza, że nie sięgnąłbym po następne

                    Comment

                    • darekd
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🍺🍺🍺
                      • 2003.02
                      • 12568

                      #11
                      I jeszcze ciekawostka. W chorwackim tłumaczeniu podają ekstrakt - tylko 10,6%. Przy tej zaw. alk. - 6,0% i pełni smaku trochę dziwne. Może o chodzi o chorwackie podatki?

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12568

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                        Co nie oznacza, że nie sięgnąłbym po następne
                        Co czynię... Parametry raczej bez zmian: 14,5% elstr., 6,0% alk.

                        Aromat - bardzo przyjemna mieszanka czekolady, wanilii i kawowej paloności, wycisnęli ze słodów chyba wszystko
                        Piana - beżowa, tym razem zdecydowanie wysoka, zwarta, trwalsza, do końca nie znika, trochę zostaje na szkle
                        Barwa - smolisto-czarna, nieprzejrzysta
                        Wysycenie - łagodne, minimalnie musuje
                        Smak - gładka czekolada zmiękczona posmakami śmietankowymi (może wanilia) i skontrowane mocną paloną kawową goryczką (minimalny kwasek od palenia)
                        Treściwość - spora pełnia

                        Z jednej strony gładkie, ale też z charakterem. Bardzo dobra pijalność i w ogóle bardzo przyjemne. Obecnie oceniam je wyżej niż parę lat temu i oczywiście chętnie sięgnąłbym jeszcze po nie kiedyś




                        Comment

                        • darekd
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍺🍺🍺
                          • 2003.02
                          • 12568

                          #13
                          Click image for larger version

Name:	P1100361.JPG
Views:	73
Size:	20,0 KB
ID:	2323749

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X