Guinness, Kilkenny Irish Beer

[zgroza]

chyba eksportowa wersja Cream Ale. Smakowo by się zgadzalo.
9,86% ekstraktu, 4,3% alk. (rosyjska wersja dodaje, że co najmniej)
Piana: wspaniała, gęsta i trwała
Gaz: w miarę dużo
Kolor: złotobrązowy, klarowne
Zapach: owocowy z nutą karmelową
Smak: raczej owocowo-słodki, goryczka niewielka, smak aksamitny, raczej pełny jak na ten ekstrakt.
Calkiem dobre.

[Cooper]

To piwo (choc mające czasami "wahania" alkoholu pomiedzy 4,5 a 5,5% i nazwę nieco zmienioną od zależnie czy jest przeznaczone na rynek irlandzki czy nie) jest już tutaj.

[zgroza]

Jeszcze raz:

[tofas]

Kolor brązowy z rubinowymi refleksami. Piana brudno-biała, gęsta, puszysta, średnio-trwała. Nasycenie na poziomie średnim. W zapachu dominuje karmel i odrobina toffi. Co jakiś czas pojawia się aromat podpieczonego ziarna. Smak rozpoczyna wyraźna karmelowa nuta z ulotnym posmakiem maślanym w tle. Dalej pojawia się wyraźna chmielowa goryczka, podkreślona gorzkim posmakiem z palonego ziarna. Całość wieńczy stanowczy, wytrawny, gorzko-kwaskowy, długi finisz palonego ziarna z subtelną karmelową nutą w tle. Pełnia smaku niska.
Piwo jest gładkie i łatwe w konsumpcji. Smak i aromat nieco stonowane, nie nachalne. W moim odczuciu całkiem przyzwoity ale przeciętny przedstawiciel swojego stylu. Nie można mu nic zarzucić ale też nie zaskakuje niczym specjalnym.

[Mason]

Jak na swój ekstrakt to bardzo pełne w smaku, potężna i trwała piana. I akurat miałem farta, bo trafiłem na promocję - butelka 330ml w Realu kosztowała 2,69 . Smaczne piwo

[Livres]

Jak na swój ekstrakt to bardzo pełne w smaku, potężna i trwała piana. I akurat miałem farta, bo trafiłem na promocję - butelka 330ml w Realu kosztowała 2,69 . Smaczne piwo

Dziwne, mi wczoraj wydało się dość wodniste. Poza tym całkiem smaczne, ale drugi raz 6,59 na pewno za nie nie zapłacę.