Pierwsze irlandzkie piwo specjalnie warzone dla sieci handlowej Aldi jakie zobaczyłem na zielonej wyspie po 5 latach pobytu.
Ale nie jest to mój faworyzowany gatunek piwa dlatego już przed otworzeniem flaszki wiedziałem że nie będę zachwycony ale - co podkreślę - jest to subiektywna ocena osoby nie gustującej w tego typu piwach. Myslę jednak że jeśli ktoś takowe lubi to jest b. duże prawdopodobieństwo iż ten "niekoncerniak" zachwyci go.
Do rzeczy :
Piwo z browaru Carlow Brewing. W zasadzie jest to nowy browar a tylko stara nazwa gdyż poprzedni browar mieścił się w miejscowości która widneje w nazwie ale z powodów braków możliwości rozbudowy przeniósł się pare miesięcy temu do pobliskiej miejscowości Bagenalstown zwanej też Muine Bheag. Macieżysty browar w Carlow najprawdopodobniej jest już zamknięty. To tyle nt producenta.
Opis piwa (raczej bez mojej opinii żeby nie zrazić wielbicieli ale'ów)
KOLOR : typowy dla piwa Ale tzn herbaciany. Na zdjęciu z powodu kiepskiego oświetlenia wyszedł znacznie ciemniej niż realnie wyglądał.
NAGAZOWANIE : w normie , wydaje mi się odpowiednie. Piana po nalaniu dosyć gęsta i wysoka , opadająca jednak dosyć szybko. To też typowe dla tego rodzaju piw więc zero zaskoczenia.
SMAK : znów cięzko mi zabłysnąć orginalnością. Na pewno nie odbiega od innych Ale jednak być może specjalista doszukał by się tutaj czegoś co wyróżniło by na plus owe piwo wsód innych konkurentów np "rudego" Smithwicks'a. Na kontrze standardowy opis "wyłącznie naturalnych składników" i braku wszelkich "ulepszaczy".
ZAPACH : chyba mam katar bo próba węchowa jakoś nie daje mi żadnych wrażeń ktore mógłbym tutaj opisać Na pewno nie ma mowy o jakimś niepożądanym zapachu.
OPAKOWANIE : 4pak z flaszkami niezwrotami 330 ml , etykieta typowa dla piwa warzonego na zlecenie sieci handlowej tzn nonejmowa , nie pisząca nic o producencie jednak wiem że na 99 proc jest to browar ktory wymieniłem gdyż nazwa tej miejscowości pojawia się na opisie na 4paku. Zresztą ów browar to na podstawie mojego rozeznania w irlandzkim browarnictwie chyba jedyny jaki mógł by takie "zlecone" piwo obecnie uwarzyć. Kapsel z nadrukiem ale txt jedynie typu "Specially Selected" to w sumie też kapsel no-name.
Ale nie jest to mój faworyzowany gatunek piwa dlatego już przed otworzeniem flaszki wiedziałem że nie będę zachwycony ale - co podkreślę - jest to subiektywna ocena osoby nie gustującej w tego typu piwach. Myslę jednak że jeśli ktoś takowe lubi to jest b. duże prawdopodobieństwo iż ten "niekoncerniak" zachwyci go.
Do rzeczy :
Piwo z browaru Carlow Brewing. W zasadzie jest to nowy browar a tylko stara nazwa gdyż poprzedni browar mieścił się w miejscowości która widneje w nazwie ale z powodów braków możliwości rozbudowy przeniósł się pare miesięcy temu do pobliskiej miejscowości Bagenalstown zwanej też Muine Bheag. Macieżysty browar w Carlow najprawdopodobniej jest już zamknięty. To tyle nt producenta.
Opis piwa (raczej bez mojej opinii żeby nie zrazić wielbicieli ale'ów)
KOLOR : typowy dla piwa Ale tzn herbaciany. Na zdjęciu z powodu kiepskiego oświetlenia wyszedł znacznie ciemniej niż realnie wyglądał.
NAGAZOWANIE : w normie , wydaje mi się odpowiednie. Piana po nalaniu dosyć gęsta i wysoka , opadająca jednak dosyć szybko. To też typowe dla tego rodzaju piw więc zero zaskoczenia.
SMAK : znów cięzko mi zabłysnąć orginalnością. Na pewno nie odbiega od innych Ale jednak być może specjalista doszukał by się tutaj czegoś co wyróżniło by na plus owe piwo wsód innych konkurentów np "rudego" Smithwicks'a. Na kontrze standardowy opis "wyłącznie naturalnych składników" i braku wszelkich "ulepszaczy".
ZAPACH : chyba mam katar bo próba węchowa jakoś nie daje mi żadnych wrażeń ktore mógłbym tutaj opisać Na pewno nie ma mowy o jakimś niepożądanym zapachu.
OPAKOWANIE : 4pak z flaszkami niezwrotami 330 ml , etykieta typowa dla piwa warzonego na zlecenie sieci handlowej tzn nonejmowa , nie pisząca nic o producencie jednak wiem że na 99 proc jest to browar ktory wymieniłem gdyż nazwa tej miejscowości pojawia się na opisie na 4paku. Zresztą ów browar to na podstawie mojego rozeznania w irlandzkim browarnictwie chyba jedyny jaki mógł by takie "zlecone" piwo obecnie uwarzyć. Kapsel z nadrukiem ale txt jedynie typu "Specially Selected" to w sumie też kapsel no-name.
Comment