Ciemne piwo wędzone, 4,6% alk. filtrowane, pasteryzowane.
Kolor: Ciemno herbaciany, rubinowy, idealnie klarowne
Piana: Lekko beżowa, bardzo obfita, opada do solidnego dywanika.
Zapach: Mocno słodowy, w pierwszej chwili przywodzi wręcz na myśl bezalkoholowe napoje słodowe. Jest i nutka dymu.
Smak: Lekka wędzoność na karmelowo - chlebowej bazie (jak w pysk strzelił niczym w napoju Malt Extrakt!), goryczka bardzo słaba. Bardzo lekkie piwo, wręcz trochę wodniste.
Wysycenie: Dość niskie.
Opakowanie: Zielona butelka 0,33, firmowy kapsel. Grafika prosta i nieco upiorna - kowadło, na nim czaszka jakiegoś szponiastego stwora, nad tym pięć sześcioramiennych gwiazd i zarys płomieni w tle...
Przyzwoite, szkoda że tak słabe. Trochę wyższy ekstrakt (i ciut więcej chmielu) i mielibyśmy rewelacyjną wędzonkę. W tej wersji piwo dobre do gaszenia pragnienia w upalne dni - których na Islandii raczej nie ma zbyt wiele... Piwo, tak jak szata graficzna i szczególnie strona internetowa browaru - trochę niedopracowane.
Kolor: Ciemno herbaciany, rubinowy, idealnie klarowne
Piana: Lekko beżowa, bardzo obfita, opada do solidnego dywanika.
Zapach: Mocno słodowy, w pierwszej chwili przywodzi wręcz na myśl bezalkoholowe napoje słodowe. Jest i nutka dymu.
Smak: Lekka wędzoność na karmelowo - chlebowej bazie (jak w pysk strzelił niczym w napoju Malt Extrakt!), goryczka bardzo słaba. Bardzo lekkie piwo, wręcz trochę wodniste.
Wysycenie: Dość niskie.
Opakowanie: Zielona butelka 0,33, firmowy kapsel. Grafika prosta i nieco upiorna - kowadło, na nim czaszka jakiegoś szponiastego stwora, nad tym pięć sześcioramiennych gwiazd i zarys płomieni w tle...
Przyzwoite, szkoda że tak słabe. Trochę wyższy ekstrakt (i ciut więcej chmielu) i mielibyśmy rewelacyjną wędzonkę. W tej wersji piwo dobre do gaszenia pragnienia w upalne dni - których na Islandii raczej nie ma zbyt wiele... Piwo, tak jak szata graficzna i szczególnie strona internetowa browaru - trochę niedopracowane.