Imperial Stout z ziarnami kakao, chipotle leżakowane w beczkach po burbonie i koniaku (nie wiem jak to robili, przelewali czy co?
alk. 14,2%
kolor - czarny
piana - brązowa, gęsta, zwarta
zapach - mocna paloność i mieszanka alkoholi
smak - ostre w smaku, poza tym, ze pełne i treściwe, wręcz gęste ale smaki koniaku czy burbonu dominują, są wręcz okropne po pozostałe smaki zostawiają daleko w tle, czuć moc alkoholu, a dopiero potem typową paloność, która niestety zanika
gaz - bez zarzutu
Nie podeszło mi, niestety
alk. 14,2%
kolor - czarny
piana - brązowa, gęsta, zwarta
zapach - mocna paloność i mieszanka alkoholi
smak - ostre w smaku, poza tym, ze pełne i treściwe, wręcz gęste ale smaki koniaku czy burbonu dominują, są wręcz okropne po pozostałe smaki zostawiają daleko w tle, czuć moc alkoholu, a dopiero potem typową paloność, która niestety zanika
gaz - bez zarzutu
Nie podeszło mi, niestety