Ölvisholt, Skælv (Skjálfti)

[zgroza]

Pierwsza nazwa jest na mojej, duńskiej wersji tego piwa, druga to nazwa islandzka.
5,0%, 0,5 l
Piana: niezbyt obfita, ale gęsta i w miarę trwała, jak na taki lagerek
Gaz: może być
Kolor: ciemnożółty bursztyn
zapach: b. silne nutki owocowe, takie mango i ananas
smak: b. pozytywne zaskoczenie, smak bogaty, dominują nuty owocowe, ale zdecydowana goryczka jest b. wyraźnym tłem, prawie brak nut słodowych, b. świeże wrażenie
zdecydowanie smakuje

[Kolesław]

Moje piwo przyjechało z Danii, ale nazwę ma islandzką.
W składzie: 5 słodów jęczmiennych, 1 słód pszeniczny oraz chmiele First Gold, Cascade i Celeia
Zapach: na początku trochę owocowej słodyczy z delikatną żywicą, potem owocowa słodycz z odrobiną prażonego słodu.
Piana średnia. Gaz niski - pojedyncze bąbelki leciutko szemrzące na podniebieniu.
Kolor złoty, lekko przygaszony.
Smak taki jak zapach. Wszystko(to co w aromacie) ładnie tu się intensyfikuje, a na dodatek jest też i chmielowa goryczka (jak dla mnie mogłoby być więcej). W posmaku piwo słabnie, gaśnie, przy czym ujawnia się trochę kwasku.
To piwo to premium lager - tak stoi na etykiecie. Po takim wstępie jego spożycie to przyjemne rozczarowanie - nie ma nic wspólnego z wrażeniami (brakiem) jakie dają popularne - tfu - eurolagery klasy - tfu - premium. Dobre.
Zdrowie Sibarha.

[becik]

Zmiana wszystkiego jeśli chodzi o grafiką ale nadal jest to to samo piwo, nazwa na mojej wersji: Ölvisholt Skjálfti

kolor - bursztyn z rubinem
piana - znikoma, biała, opadła szybko
smak - goryczka, dość mocna ale fajnie skontrowana owocowym posmakiem, lekka skórka cytryny i niezłym finiszem słodowym
gaz - odrobinę za dużo
opakowanie - szata graficzna bardziej kraftowa, firmowy kapsel