Kauno, Sherlock Holmes

[DariuszSawicki]

Piwo z Kowna, butelka 0,33l, brak info o ekstrakcie. W składzie: woda, trzy słody ( ale z nazwy podany tylko jeden, Pale Ale) chmiel i drożdże. Alk 5%.

Piana krótka, gazu mało.
Kolor piękny, miedziany, piwo jest klarowne.
W zapachu karmel, chleb, przyprawy.
Smakuje jak Litwa połączona słodko z Anglią. Znów karmel, piwo jest słodkie, ale już tu czuć lekką, tytoniową goryczkę znaną z Anglii. Przypiekana skórka od chleba fajnie na końcu współgra z subtelnym kwaskiem.
Piwo jest bardzo treściwe, słodowe, bardziej litewskie, niż angielskie.

[wpadzio]

W składzie trzy angielskie słody - jasny i ciemny Crystal oraz Pale Ale. Nachmielone też po angielsku, chociaż nie przyznano się na etykiecie do szczegółów. Jeśli już o etykiecie... to znaczek na niej potwierdza tylko, że browar z Kowna motywem przewodnim uczynił informację, że nie stosuje metody HGB. U nas na koncerniakach piszą, że po alko nie jadę albo, że dostępne od 18 lat. Jak widać co kraj to obyczaj, a marketing wypiera nieraz rozsądek

Barwa bursztynowa, klarowna.
Żółtobiała piana. Drobna. Nietrwała. Po trzech minutach tylko mgławica na powierzchni.
Aromat miękki, nawet nieco mdławy - słody, toffi, trochę karmelu i słodkich owoców.
Smak zrazu równie miękki. Jest słodko-owocowo, trochę miodowo i zbożowo-ziarniście. Pojawiają się jednak ciekawe ziołowe nastroje, które wygasają wyraźną goryczką w ustach dość długo.
Nagazowanie umiarkowane, aczkolwiek wyczuwalne.
Butelka jak u Darka powyżej. Ot taka banalna ciekawostka. Goły, odkręcany kapsel.

Jest trochę za słodko, chociaż zielone, ziołowe nastoje zaskakują pozytywnie. Za wrażenia degustacyjne 7,5 w skali 1-10. Pytanie do Sherlocka Holmesa - czy to aby na pewno górna fermentacja, czy tylko nabita fajka mu wpadła do kadzi?...