Ekstrakt: 14,1
Alkohol: 5,5%
IBU: 60
Chmiele: Cascade, Citra, Simcoe
EBC: 20
Serwować w temperaturze: 12-14C
AFAIK obecnie dostępne tylko w półlitrowych puszkach, opatrzonych powyższymi informacjami na temat parametrów. Piłem warkę 1.02.2017.
Kolor: jasnomiedziane
Piana: na początku spora, gruboziarnista, później redukuje się do obrączki i zostawia bardzo ładny lacing w postaci koronki
Wysycenie: nie przeszkadza
Zapach: amerykański, kwiatowy, trochę tropikalny (liczi), nie jest specjalnie intensywny
Smak: w porównaniu do polskich koncernowych aip (jak ŻAPA lub Brok IPA) ma tępą długą zalegającą goryczkę (czarna herbata, tytoń), mniej cytrusów; bardziej przypomina mi ipę w stylu angielskim, aż trudno uwierzyć, że do chmielenia użyto tylko amerykańców; trochę żywicznie, trochę karmelowo - na dłuższą metę raczej męczy; da się wypić, jednak bez rewelacji.
Alkohol: 5,5%
IBU: 60
Chmiele: Cascade, Citra, Simcoe
EBC: 20
Serwować w temperaturze: 12-14C
AFAIK obecnie dostępne tylko w półlitrowych puszkach, opatrzonych powyższymi informacjami na temat parametrów. Piłem warkę 1.02.2017.
Kolor: jasnomiedziane
Piana: na początku spora, gruboziarnista, później redukuje się do obrączki i zostawia bardzo ładny lacing w postaci koronki
Wysycenie: nie przeszkadza
Zapach: amerykański, kwiatowy, trochę tropikalny (liczi), nie jest specjalnie intensywny
Smak: w porównaniu do polskich koncernowych aip (jak ŻAPA lub Brok IPA) ma tępą długą zalegającą goryczkę (czarna herbata, tytoń), mniej cytrusów; bardziej przypomina mi ipę w stylu angielskim, aż trudno uwierzyć, że do chmielenia użyto tylko amerykańców; trochę żywicznie, trochę karmelowo - na dłuższą metę raczej męczy; da się wypić, jednak bez rewelacji.
Comment