Kiedyś chyba nazywali się: Tarušku, ale teraz do tej nazwy się nie przyznają.
W razie czego proszę poprawić.
Koźlak, 5,9% alk.
Aromat - karmelowy popcorn, masło, potem jakieś palone niuanse
Piana - umiarkowana, szybo robi się zwarta, trwała, trochę zostaje na szkle
Barwa - zmętniona herbata
Wysycenie - łagodne, leciutko musuje
Smak - słodko, tony śmietankowe z lekko palonym karmelem, trochę krówki, margaryny i kakao, ciut palonej goryczki w ustach
Treściwość - pełne
Traditional bock - to jedyne dwa słowa po angielsku na ecie, a że bocki lubię, to kupiłem i nie polecam. Nie jest to jednak bock, profil słodkawo-mdły, ale nie koźlakowy i przy tym słabo pijalne. Już piłem niedawno podobne litewskie piwo:
Tym razem wypicie tego piwa stanowi poważniejsze zadanie. Bardzo słabe, ta mdława słodycz jest mocno męcząca.
W razie czego proszę poprawić.
Koźlak, 5,9% alk.
Aromat - karmelowy popcorn, masło, potem jakieś palone niuanse
Piana - umiarkowana, szybo robi się zwarta, trwała, trochę zostaje na szkle
Barwa - zmętniona herbata
Wysycenie - łagodne, leciutko musuje
Smak - słodko, tony śmietankowe z lekko palonym karmelem, trochę krówki, margaryny i kakao, ciut palonej goryczki w ustach
Treściwość - pełne
Traditional bock - to jedyne dwa słowa po angielsku na ecie, a że bocki lubię, to kupiłem i nie polecam. Nie jest to jednak bock, profil słodkawo-mdły, ale nie koźlakowy i przy tym słabo pijalne. Już piłem niedawno podobne litewskie piwo:
Tym razem wypicie tego piwa stanowi poważniejsze zadanie. Bardzo słabe, ta mdława słodycz jest mocno męcząca.
Comment