Svyturys, Gintarinis

[becik]

Bitelka 0.5, browar Svyturys, Klaipeda (Litwa), alk 4.7%, zawartości ekstraktu niegdzie nie podano. Barwa jasno-słomkowa, pianka gesta ale szybciutko opada, zapach niezaspecjalny, więc od razu zabralem nos ze szklanki (przypomina swieżo otwarte piwa robione dla dyskontów), jak dla mnie za duzo gazu, w smaku da sie wyczuć jakąś "kwaskowatość" ale napewno nie spowodowaną nieświeżością piwa, dobre na szybkie jednorazowe ugaszenie pragnienia, moja ocena 2.5

[sibarh]

But. 0,5 alk.4,7% browar z miasta Utena.Cena 1,79 lita
Kolor - blado słomkowy
Piana - drobniutka, utrzymała się do końca
Zapach - przyjemny chmielowy
Gaz - w normie
Smak - słodko-kwaskowaty z delikatną goryczką. Ocena 4.

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 22

[sibarh]

A tak wygląda:

[Piotras]

Import rodzinny, moje pierwsze litewskie piwo- i z całym szacunkiem dla naszych północno-wschodnich braci-rewelacja to to nie jest.Konkrety:
Kolor-lekki, blady, cytrynowo słomkowy,jasny- wolę ciemniejsze ale czy kolor piwa może być błędem?
Piana-mocna, średnio-drobno ziarnista,szybko znika
Zapach-lekko słodowy, bardzo ulotny,zero aromatu chmielu, lekko puszkowy sie być zdaje.
SMAK-sama słodowośc, słodowośc,słodowośc,jakieś drobne ,podejrzanie delikatne goryczki na 5 planie, lekko pikantne w końcówce-właśnie znowu skojarzenie z metalem-puszką(?)No nie zachwyca i tyle.
Nasycenie- dosyć mocne, choć częśc poszła w pianę
Opakowanie- buteleczka jak na zdjęciu, Sibarh "przeją "cała Litwe więc już nie ma co fotek wklejać: ))),etykietka klasyczna-gustowna, bez szaleństw, brak ekstraktu.
Uwagi- też z miasta Utena(becik miał z Kłajpedy)myśle że to jakaś 10 ekstraktu, i w tej klasie "Pepinowej desitki" z czeskiego Nymburka nikt nie pokona, przypomina trochę ślaskiego Racibora, wypić raz i nie wracać do tego piwa-Chyba są lepsze litewskie piwa.

[sibarh]

buteleczka jak na zdjęciu, Sibarh "przeją "cała Litwe więc już nie ma co fotek wklejać

Moim zdaniem, jeżeli czyjaś fotka jest lepsza (na białym tle,ostre zdjecie, przy dobrym oswietleniu) od wcześniej zamieszczonej w temacie, to należy je dodać.Moderator kiedyś zrobi z tym porządek.Przecież dobrze by było aby fotki były dobrej jakości.Moje jest robione na łonie natury.Mogę dorzucić kapselek:

[Piotras]

Zdjęcie piwa wyszło ci bardzo ładnie( przy moim tekście o "przejeciu"litwy zauważ smile`je na końcu)Kapselek wyglada troche jak byś go otwierał palnikiem acetylowym. Chyba wzorem Slavoya lepiej kapselki umieszczać oparte o szklankę lub butelkę na zdjeciu piwa, i wkjlejac tylko jedna fotke. pozdr

[sibarh]

Fakt - kapselek do dupy

[Borysko]

Gintarinisa przywiozłem sobie z wypadu do Wilna.
Kolorek to piwo ma bardzo jasny, ale przy tym alko to i ekstrakt pewnie koło 11%, więc barwa jest w sumie ok.
Piana zaskakująco udana - gęsta, wysoka, bardzo trwała. Zostawia eleganckie okręgi na ściankach szklanki w miarę picia.
Zapach raczej słaby, lecz całkiem przyjemny, słodowy (plus gotowane płatki zbożowe).
W smaku dominuje słodowość i nieco słodyczy. Goryczka delikatna (co z moich obserwacji jest typową cechą piwa litewskiego). W tle czuje się nieco metaliczności (choć to na pewno nie efekt puszki, po pierwsze piłem butelkowe, po drugie puszka nie zostawia smaku metalicznego - to przesąd).
Podsumowując - umiarkowanie smaczne piwo, ze względu na niewielką moc, słabą goryczkę i zauważalną słodycz polecam dobrze schłodzone latem dla ochłody.

[sibarh]

Aktualne foto:

[yaro74]

Wersja eksportowa o nazwie Amber rózni się nieznacznie zawartością alkoholu (4.6%)
Kolor słomkowy.
Piana niewielka, nietrwała, nie zostawia śladów na szkle
Zapach słabo wyczuwalny, słodowy, przyjemny.
Smak słodowy, z leciutką goryczką.
Wysycenie dość wysokie.
Piwo przeciętne, ocena 3.

[chechaouen]

Obecnie to piwo w wersji eksportowej występuje jako Svyturys Amber Beer (rzecz jasna gintarinis to po litewsku bursztyn czyli amber).
Kolor bardziej ciemnozłocisty niż bursztynowy, ale niech im będzie. Piana taka sobie, szybko znika. Zapach świeży, słodowy. W smaku jest nieźle, ale bez rewelacji. Dominuje słodowość złamana ciekawym kwaskowym aromatem. Goryczka delikatna, mało intensywna. Piwo mało treściwe, pozostawia wrażenie wodnistości

[Javox]

Bardzo cieniutki kolorek jak na bursztyn... / w sumie jest też w gamie kolorów taki jasny bursztyn ale... /

Piana - nie za duża, szybko opada do cieniutkiej warstewki / z trzaskiem /.
Lacing - raczej niewiele i słabo.
Barwa - jaśniuteńki bursztyn.
Gaz - nie mały.
Aromat - słód zbożowy. Mini drożdżowość.
Smak - lekko zbożowo z mini kwaskiem. Słodkawe i znikoma goryczka.

Dla lubiących ostre lagerki będzie bardzo dobre

[Prusak]

Już się boję zamieszczać fotek wersji Amber, bo zaraz Javox napisze, że ma już swój wątek, w każdym razie ja takowego w wyszukiwarce nie znalazłem, a parametry tego, co nazywa się Amber. Lager Beer Svyturysa są te same.
W zapachu słaby słód, leciutka zbożowość i lekkie nuty ścierki.
Piana dość obfita i utrzymująca się długo, znacznie ponad obrączkę.
Klarowność, barwa i piana to największe zalety tego piwa.
To co najważniejsze, czyli smak i zapach do luftu, Amber amberem, ale goryczki właściwie nie ma, wodnistość plus czysto słodowe akcenty.
Słabe.

[Javox]

gintaras to bursztyn
A zatem jak wynika z poprzednich wpisów jesteś w dobrym miejscu.