Piwo o nazwie Svyturys Svyturio o mocy 5 % natomiast jak już zdążyłem się zorientować o ekstrakcie Litwini lubią milczeć. Browar znajduje się w mieście Klaipeda .
Piana bardzo gruba i obfita, utrzymuje się dosyć długo a po opadnięciu pozostawia cieniutki dywanik.
Gazu dosyć sporo i aż miło popatrzeć na latające bąbelki
Kolor słomkowaty natomiast w smaku od początku wyczuwalna goryczka co sprawia że na podniebieniu pozostaje pamiątka po tym piwie.
Szata graficzna jak dla mnie uboga a dokładniej mam na myśli wygląd etykiety, kształt dosyć ciekawy ale już sama kolorystyka(przeważająca czerwień oraz kremowy kolor) pozostawia wiele do życzenia tak samo jak to co się znajduje na tej etykiecie. Kapsel przedstawia piłkę do koszykówki oraz jakieś napisy wokół niej.
Moje wrażenia są podobne do tych które miał Kloss przy spożyciu swojego Svyturysa co oznacza że browar naprawdę robi dosyć dobre piwa.
Piana bardzo gruba i obfita, utrzymuje się dosyć długo a po opadnięciu pozostawia cieniutki dywanik.
Gazu dosyć sporo i aż miło popatrzeć na latające bąbelki
Kolor słomkowaty natomiast w smaku od początku wyczuwalna goryczka co sprawia że na podniebieniu pozostaje pamiątka po tym piwie.
Szata graficzna jak dla mnie uboga a dokładniej mam na myśli wygląd etykiety, kształt dosyć ciekawy ale już sama kolorystyka(przeważająca czerwień oraz kremowy kolor) pozostawia wiele do życzenia tak samo jak to co się znajduje na tej etykiecie. Kapsel przedstawia piłkę do koszykówki oraz jakieś napisy wokół niej.
Moje wrażenia są podobne do tych które miał Kloss przy spożyciu swojego Svyturysa co oznacza że browar naprawdę robi dosyć dobre piwa.
Comment