Kauno, Biržiečių Stouts

[kloss]

Butelka 0,5l,alkohol 8%.
Barwa ciemnowiśniowa z mahoniowym odcieniem.
Wyrażnie słodkawe z wyczuwalnym silnie przypalonym karmelem.
Leciutko winne i trochę jakby kawowe.

[Viktor]

Kauno Alus - Birzeciu Stouts

Zakupione w Warszawie na Polnej w Piwach Świata ( 5,1 zł / 0,5 l ).Trochę drogo , ale warto było. Piekny brązowo -rubinowy kolor, piana beżowa - szybko znika, goryczka znaczna -wytrawny smak plaonego słodu miesza się ze słodkawym karmelem. Wyraźny zapach przypalonego słodu. Kapsel skromny w tonacji bordowo - złotej z napisem KAUNO.
W logo browaru napis "URBI ET ORBI " - znany nam z uroczystości religijnych w Rzymie ( miastu i światu - chyba trochę na wyrost ).

[sibarh]

Piwko tak wygląda

[sibarh]

Butelka 0,5 litra ,alkohol 8 % eks. nieznany, import prywatny
Kolor - śliczna coco-cola
Piana - drobnobąblowa z dużymi dziurami, średniowysoka, opadła po 3 min
Zapach - karmelowy świetny
Gaz - w normie
Smak - karmelowy, słodki(ale nie za słodki),delikatna goryczka palonego słodu
Fajne piwko, takie lubię. 4+.

[Twilight_Alehouse]

Piwo otrzymane od Sibarha - dzięki!
Już oglądając butelkę pod światło stwierdziłem, że z zawartości zapewne podobny stout, co z polskiego Belfasta lub Corka... - piwo było zupełnie klarowne i przejrzyste, na dodatek wydawało sie dość jasne.
Kolor potwierdził się po nalaniu - w szklance zagościł płyn o barwie zbliżonej do koźlaka z Ambera. Zwieńczony wysoką. lekko burą pianą.
Zapach silny, głównie chmielowy, raczej lagerowy.
W smaku piwo jest treściwe, czuć lekkie karmelowe nuty, lekką słodycz i wyraźny alkohol. W zasadzie bardzo podobne do opisywanego niedawno litewskiego Senasis Porteris, tyle że mniej słodkie a bardziej alkoholowe.
Podsumowując - taki z tego piwa stout, jak z koziej rzyci trąbka, ale całkiem dobre i mile rozgrzewa.

[adam16]

Nawet fajne piwo ale na pewno daleko mo Stouta.
Barwa brązowo-czerwonawa.
Piana słabiutka i zanikła szybko do zera.
Zapach wyrażny chmielowy. Jakieś odległe nuty jakby Ale.
Fajny karmel w smaku. Gorzyczka trochę jak w piwach Ale (potwierdzenie tego co zapowiadał zapach).
Przyjemna odmiana smakowa, choć rewelacji tu nie ma.
Zakupione w Tychach za 4 zł. Na giełdzie oczywiście.

[MarcinKa]

Piwo zakupione na giełdzie Tyskiej. Butelka 0,5l. Moc 8%. Ekstrakt?. Kolor mocnej ciemnej herbaty w czerwonym wiśniowym odcieniu. Bardzo ładny ale’owy ale nie stoutowy. Piany właściwie nie było. Tylko przez moment cieniutki kożuszek w kawowym kolorze, który zanikł z szumem po paru sekundach. Zapach przyjemny, mocny. Słody i karmel. Lekko słodki, czuć moc ale nie alkohol. Podobał mi się, zachęcał. Smak dokładnie taki jak zapach. Słody z karmelem. Te nuty przypominają Senasisa Porterisa z tego browaru. Niestety całość psuje mocna nieprzyjemna nuta alkoholowa. W posmaku alkohol też obecny. Gdzieś od połowy jak alkohol trochę osłabnie piwo robi się zdecydowanie lepsze. Niestety nawet wtedy alkohol jest mocny. Konsystencja lekko oleista. Generalnie smak jest słodkawy i lekko winny. Wysycenie słabe, bardzo słabe. Wyraźnie brakuje go przez cały czas. Opakowanie dość ładne, ale nie tak ładne jak w porterze. Nazwa piwa brzydką czcionką napisana. Generalnie brak tu jakiegoś pomysłu. Kolorystyka ładna. Kapsel pod kolor, ale bez nadruku. Piwo było by bardzo fajne gdyby nie ta wyczuwalna alkoholowość. Napis na etykiecie Stouts jest kompletnym nieporozumieniem. To piwo chyba tylko wysycenie ma w stylu stouta. Oceniam je na 4 (1 – 6).

[e-prezes]

Mocne, ciemne piwo nijak mi pasujące do stouta. Słodkawe, lepkie, porterowo gęste, gdzie alkohol schowany jest za słodyczą z przypalanymi i karmelowymi nutami. Szczerze powiedziawszy kupione na chybił trafił na giełdzie w Warszawie. Do powtórzenia, bo pite z butelki w pociągu.

[becik]

Kolorem w ogóle mi stouta nie przypomina. W smaku jak dla mnie produkt bardziej winiarski niż piwny, lekko kwaskowate, gorzkawe, wykrzywia jakbym pił sok wiśniowy z młodych owoców. W tle gdzieś w oddali dopiero jakiś słodkawy posmak. Piana istnieje tylko przy nalewaniu. Nie smakuje mi. Otrzymane na warszawskiej giełdzie.
Etykieta prawie identyczna jak ta na zdjęciu powyżej.

[e-prezes]

...Do powtórzenia, bo pite z butelki w pociągu.

Litwini to chyba stouta na oczy nie widzieli. Zakupione na giełdzie w BP już nie do powtórzenia.

[leona]

Kolor ciemnowiśniowy, szkliście klarowne.
Piana marna, koloru szarego. Natychmiast zredukowała się do obrączki i jednej wysepki na środku.
Aromat słodowo-karmelowy, mocno podszyty alkoholem.
W smaku treściwe. Mocno słodowe i słodkie, z alkoholową goryczką w finiszu. Po ogrzaniu pojawiło się nieco karmelu i mocny alkoholowy kop.

Piwo nawet nie leżało koło stouta. Mocarz w wersji "na ciemno".