Ekstrakt nieznany, alk. 5,2 % vol.
Zapach chlebowo-metaliczny. (Może od zardzewiałego kapsla twist-off?)
Piana całkiem gęsta, biała z delikatnym kremowym (kolor) nalotem, niezbyt trwała, ale zostawia bardzo ładną koronkę.
Gaz: non-stop musuje, ale jest delikatny, w ogóle nie "gryzie" podniebienia.
Kolor słomkowo-seledynowy, ledwie zamglony. Słabo.
Smak: znowu rozczarowanie metaliczno-kwaśny, szmaciano-nijaki.
Etykieta może być pamiątką z Wilna: Ostra Brama, kościoły św. Teresy, św. Kazimierza, dzwonnica katedry i coś tam jeszcze.
Robi obiecujące wrażenie, a potem rozczarowuje.
Zapach chlebowo-metaliczny. (Może od zardzewiałego kapsla twist-off?)
Piana całkiem gęsta, biała z delikatnym kremowym (kolor) nalotem, niezbyt trwała, ale zostawia bardzo ładną koronkę.
Gaz: non-stop musuje, ale jest delikatny, w ogóle nie "gryzie" podniebienia.
Kolor słomkowo-seledynowy, ledwie zamglony. Słabo.
Smak: znowu rozczarowanie metaliczno-kwaśny, szmaciano-nijaki.
Etykieta może być pamiątką z Wilna: Ostra Brama, kościoły św. Teresy, św. Kazimierza, dzwonnica katedry i coś tam jeszcze.
Robi obiecujące wrażenie, a potem rozczarowuje.
Comment