Tarusku, Tarusku Alaus Bravoro Tamsus

[Kwadri]

Kolor: Jasnobrązowy, delikatnie mętny.
Piana: Lekko beżowa, gęsta. Szybko opada do półcentymetrowej warstwy. Do końca zostaje pierścień.
Zapach: Całkiem ładny, lekko słodki, czekoladowy, później trochę toffi. Początkowo przez chwilę czuć było maślane tło.
Smak: Minimalną słodycz szybko zagłusza średniej mocy gorycz, która zostawia długi palono-kawowy finisz. Smaczne.
Wysycenie: Średniowysokie, pod koniec wyraźnie maleje.
Opakowanie: Podobne do jasnej wersji, ale tło etykiety jest brązowe.

Kupione w Świecie Piwa w Tychach.

[sibarh]

Oczywiście bezalkoholowe

[Hrustgurd]

Przywiozl z Minsku ten gatunek - rozmieszcze poznej alkohol i reszta. Jezeli Kwadri nie wie.

[Kwadri]

Oczywiście bezalkoholowe

Zaw alk. 6%.

[Kwadri]

Tak wygląda...

[Twilight_Alehouse]

Kupione w blaszaku na Rudnickiego za bodajże 4 zł.

Kolor: Jasny brąz, lekko opalizujący. Taki kolor pasuje do bittera, ale nawet we frankońskim dunkelu byłby ciut za jasny.
Piana: Średnio wysoka, opada do ładnej warstwy, ale nie osadza się prawie na ściankach.
Zapach: Przede wszystkim piwniczno-fermentacyjny, nieprzyjemny. Po zamieszaniu na pierwszy plan wychodzi czekolada z suszonymi śliwkami i lekki alkohol. W tle lekkie masełko.
Smak: Niezbyt wiele treści, piwo jest raczej wodniste, ze zbyt silnym alkoholem jak an domniemany ekstrakt. Czuć trochę owoców i orzechów, ale całość smakuje raczej tak, jakby do przeciętnego bałtyckiego ciemniaka dolać wody. Finisz to sympatyczna goryczka, która jednak nie ratuje ogólnej mizerii.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Kwadriego. Etykieta niepotrzebnie przeładowana, jest na niej groch z kapustą - ozdobny szlaczek, beczka i pikselowe koniki nijak do siebie nie pasują. Z boku etykiety i na kapslu logo dystrybutora (Aukštaitijos Bravorai - browary Auksztoty).
Uwagi: Spodziewałem się zdecydowanie więcej. Da się wypić, ale to wszystko.