Tarusku, Kaledinis Tamsus

[wpadzio]

Litewski ciemniak w świątecznej edycji. Najprawdopodobniej to klon tego produktu http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=91926
Niefiltrowany, barwa ciemnej herbaty z dodatkiem miodu. Zawartość alkoholu 6,0%, ekstraktu nie podano.
Piana bardzo krótkotrwała.
Zapach słodowy, lekko palonego zboża.
Smak dość przyjemnie słodowy, choć na końcu delikatny posmak alkoholu.
Wysycenie o ton za niskie.
Opakowanie oszczędne, ale stylowe, w barwie buraczkowej, z mikołajem pędzącym na saniach z pokaźną beczką piwa przed sobą. Kapsel też czerwony jak burak.
Takie dość przeciętne piwo. Daje się bezproblemowo wysączyć, choć do zachwytu mimo wszystko daleko.
Ciekawe, że browar Tarusku (kiedyś nazywał się Habilitis) nie posiada żadnej strony internetowej, trudno zatem poznać szczegółowo i asortyment i pogłębić wiedzę tą drogą. Pozostaje tylko odwiedzić browar osobiście

[becik]

Ogólnie piwo smaczne choć bez żadnej rewelacji, barwa bardziej rumowa. Piana lekko bezowa, nagazowanie średnie, W smaku miła, lekko owocowa-pestkowa goryczka.

[zgoda]

Bardzo wyraziście karmelowe, przyjemne, choć goryczka trochę nie z tej bajki, ściągająca i pestkowa. Bez zachwytu, ale dało się wypić.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Rodzince-Bis za 5,00 zł.

Pite 9 marca 2012.

Kolor: Ciemny brąz, mętny.
Piana: Średnia, beżowawa, opada w oczach do zera.
Zapach: Średnio silny. Trochę kwasu chlebowego, trochę razowca, ale ogólnie za mało wyrazu.
Smak: Całość dość wytrawna, z wyczuwalnymi orzechami, owockami i lekkim alkoholem. Przypomina piwa domowe.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Becika. Etykieta kojarzy mi się z piwami domowymi. Czerwony kapsel.
Uwagi: Niespecjalnie porywa, ale wypić się da.