Jak na piwo marcowe barwa jest zbyt jasna, bowiem jedynie ciemno słomkowa. Klarowna.
Piana obfita jedynie przy nalewaniu. Opada szybko, praktycznie nie zostawiając śladów na szkle. Przez resztę konsumpcji śladowe wysepki na powierzchni.
Zapach nieco dziwny jak na styl. Słodowe nuty złamane są wyraźną kwaśnością, żeby nie rzec że wręcz kiszonką. Fatalnie.
W smaku też jest "ciekawie", choć już mniej odstręczająco. Na pierwszym planie lekko słodkawa słodowość, bez charakteru opiekanego, za to nieco perfumowo - landrynkowa. Chmielowa cześć niewyczuwalna, goryczka śladowa. Piwo wodniste, nie posiada praktycznie finiszu, w posmakach drażni nieco ta cukierkowa słodycz.
Nasycenie bardzo niskie. Nie poprawia ogólnego złego wrażenia.
Opakowanie 0,5l, jak na zdjęciu. Dosyć proste, wręcz dziecinne. Pod niezbyt pasującym kolorystycznie do reszty złotkiem kapsel firmowy. Ekstraktu brak, alkohol 5,5%
Piwo słabe, w żadnym aspekcie nie dorównuje swoim stylowym braciom z Monachium. Naprawdę liczyłem na więcej, zwłaszcza, że na kontrze jest logo złotego medalu przyznanego przez Deutsche Landwirtschafts-Gesellschaft (DLG) w roku 2011, czyli takim powiedzmy naszym Teraz Polska w sektorze rolno-spożywczym. Ode mnie 5 w skali 1-10.
Piana obfita jedynie przy nalewaniu. Opada szybko, praktycznie nie zostawiając śladów na szkle. Przez resztę konsumpcji śladowe wysepki na powierzchni.
Zapach nieco dziwny jak na styl. Słodowe nuty złamane są wyraźną kwaśnością, żeby nie rzec że wręcz kiszonką. Fatalnie.
W smaku też jest "ciekawie", choć już mniej odstręczająco. Na pierwszym planie lekko słodkawa słodowość, bez charakteru opiekanego, za to nieco perfumowo - landrynkowa. Chmielowa cześć niewyczuwalna, goryczka śladowa. Piwo wodniste, nie posiada praktycznie finiszu, w posmakach drażni nieco ta cukierkowa słodycz.
Nasycenie bardzo niskie. Nie poprawia ogólnego złego wrażenia.
Opakowanie 0,5l, jak na zdjęciu. Dosyć proste, wręcz dziecinne. Pod niezbyt pasującym kolorystycznie do reszty złotkiem kapsel firmowy. Ekstraktu brak, alkohol 5,5%
Piwo słabe, w żadnym aspekcie nie dorównuje swoim stylowym braciom z Monachium. Naprawdę liczyłem na więcej, zwłaszcza, że na kontrze jest logo złotego medalu przyznanego przez Deutsche Landwirtschafts-Gesellschaft (DLG) w roku 2011, czyli takim powiedzmy naszym Teraz Polska w sektorze rolno-spożywczym. Ode mnie 5 w skali 1-10.