Held Bräu, Holler Busch Weizenbock

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    Held Bräu, Holler Busch Weizenbock

    Ekstrakt ??
    Alkohol 6,9%
    Butelka euro 0,5l

    Kolor brunatny, raczej opalizujący niż mętny.
    Piany absolutny brak.
    Aromat chleba żytniego, razowego wsparty niezbyt szlachetnymi ciemnymi owocami. Średnie fenole, estry niskie.
    Smak kwaskowaty jak niesłodzony kompot z dodatkiem piwa pszenicznego. Niska treściwość, alkohol niewyczuwalny.
    Wysycenie prawie zerowe.

    Wahałem się czy opisywać to piwo ale przynajmniej baza się powiększy. Wypiłem tylko 1/3 szklanki o czym poniżej.
    Najbardziej zastanowiło mnie, że przy przelewaniu całość była gęsta, oleista i wyglądała nieco jakby z dodatkiem rozgotowanego siemienia lnianego, tego "gluta" z niego się robiącego. Widziałem podobnie wyglądające kolonie bakterii ale tutaj poza pianą i nagazowaniem wad raczej nie ma (poza tym, że piwo jest koszmarnie słabe).
    Ktoś mądry widział taka infekcję w piwie?
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2009.07
    • 5853

    #2
    Etykieta
    Attached Files

    Comment

    • kogoot
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2009.05
      • 47

      #3
      Twoje musiałby być wygazowane..w moim ogromna ilość piany i gazu która nie opada juz 15 minut od nalania i cały czas powstaje tak ze musiałem "spijać"
      Piana na dole drobna na gorze większe bąble..generalnie kremowa troche jak w stoutach

      Piwo oleiste-glutowate, w smaku troche jak ciemna niemiecka przenica..za mała smaków bockowych
      Ogolnie na plus

      Comment

      • x57
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2011.05
        • 247

        #4
        Kolor brunatny.
        Piana niska, bardzo trwała.
        Aromat goździkowo-słodowy.
        Smak goździkowy, lekka słodowość, goryczka średnio-niska, kwaśny finisz.
        Piwo o ogromnej lepkości, praktycznie jak jakiś kisiel czy coś w tym stylu. Nie wiem co oni z nim kombinowali.
        Nie dopiłem do końca przez tą "glutowatość".

        Comment

        • leona
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2009.07
          • 5853

          #5
          W tym roku trafił mi się egzemplarz bez gluta.

          Kolor brunatny, pod światło rubinowy. Piana drobna, niska.
          Aromat solidnie dojrzałego banana i goździków. Jest też bardzo delikatna landrynka i suszona śliwka.
          Smak ciemnych słodów, goździka. Całość zdominowana przez kwaskowatą rześkość.
          Wysycenie ogromne, buzujące.

          W porównaniu z zeszłym rokiem poprawił się smak a zapach jest za to bardziej weizenowy. Niestety we wszystkim zdecydowanie za mało rogów.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X