Licher, Benediktiner Weissbier

[yaro74]

Kolor: ciemnopomarańczowy, mętny.
Piana: wysoka, gęsta, trwała, zostawia ślady na szkle.
Zapach: średnio intensywny, banan, drożdże, i lekko wyczuwalne goździki.
Smak: słodkawy, owoce, pszenica, leciutki kwasek, goryczki brak.
Wysycenie średnie.
Piwo na średnim poziomie.

[kenny]

Kolor: Jasnobursztynowy, mętny.
Piana: Średnia, dość długo się utrzymuje.
Aromat: Niezbyt mocny, goździkowy.
Smak: Drożdżowo-zbożowy, lekko kwaskowy, na koniec niska goryczka.
Wysycenie: Dość wysokie.
Etykieta: Trochę nieciekawa, standard.
Uwagi: Zakupione w dyskoncie na literę L. Ku mojemu zaskoczeniu jest gorsze od Krombachera. Zbyt wodniste, z gorszą pianą, w zapachu brak banana. Szczerze mówiąc, nic specjalnego, w smaku dominuje mało wyszukana drożdżowość.

[yoxik]

Licher, Benediktiner Weissbier

Piana drobna pozostaje długo. kolor jasne złoto mętny. Aromat banan goździk lekko owoce cytrusowe przyjemny. Smak słodowy, pszeniczny, lekkie owoce cytrusowe goździk. Solidne piwo przyjemnie się pije nic nie urywa.

[Petitpierre]

Dzięki Browarni. Cena jakaś minimalna, bo zdaje się równe 4zł

Kolor: oranż wpadający w sjenę, lekko mętne, cudowna czapa piany

Aromat: początkowo nikły, aby później wyrzucić przed się goździki, lekko stajenną belgijskość, nawet migdały. Nuta dolna: mniej przypraw, więcej owoców. Do aromatu można się przyczepić o tyle, że jest mało intensywny.

W smaku bardzo przyjemne, mało chmielone i wcale nie tak pszeniczne, coś pod saison właściwie. Dobry zastępnik dla droższych belgów.

[Javox]

Dzięki Browarni. Cena jakaś minimalna, bo zdaje się równe 4zł

Równe 3,99

[Petitpierre]

Fakt, wydał mi jakieś złoto

[jacekan]

Wzorowa piana, piękny kolor, zapowiadało się smakowicie. Niestety pełen zawód. W aromacie..hm, nic! W smaku połowa tego co być powinno, zupełnie jakby dobrą pszenicę ktoś rozrzedził. Albo i jeszcze mniej. Ogólnie słabizna i tyle.

[Admirador]

A moim zdaniem całkiem niezłe piwo. Bez rewelacji oczywiście, ale wypite z przyjemnością i lepsze niż się spodziewałem.
Kolor: ciemny pomarańcz/miód
Piana: na starcie rewelacja, piękna, wysoka, sztywna. Ale jednak opadła trochę za szybko.
Aromat: przede wszystkim goździki. Ja tu banana za bardzo nie czuję. Guma balonówa, i owszem. Ogólnie całkiem przyjemnie, zgodzę się że mogłoby być bardziej intensywnie.
Smak: Goryczki w zasadzie brak. Ale to przecież taki styl. Piwo nie jest też kwaskowe. Powiedziałbym, że raczej lekko słodkawe, przyjemnie owocowo-drożdżowe. Zgadzam się z opinią, że delikatne. Ale wodniste nie jest.
Wysycenie: zgodnie z przewidywaniami wysokie. Ale wysycenie nie jest przesadzone.
Opakowanie: butelka z datą 15/04/2016.
Najlepszy mój zakup w wiadomym sklepie na literę L w czasie tygodnia piw niemieckich.

[darekd]

Chwalą się drożdżami i recepturą z browaru z Opactwa Ettal.

Aromat - głównie banany, nieco goździka
Piana - wysoka, zwarta, dość trwała, nieco zostaje na szkle
Barwa - bursztyn, zmętnione
Wysycenie - jak na styl średni, ale musuje i podszczypuje
Smak - słodszy, pełniejszy profil, głównie banany, ciasto bananowe, minimalna korzenna goryczka, praktycznie brak jakiejś kontry cytrusowo-kwaskowej
Treściwość - spora

Jednowymiarowe, o słodszym, deserowym profilu. Pomimo to w sumie poprawne i może smakować.