Piwko dostępne w Berlinie w sklepach z Biojedzeniem
barwa: mętne złoto
piana: ładna, wysoka, drobnopęcherzykowa, gesta
zapach: słodowo-chmielowy z wyraźnymi bananami
smak: no na pewno nie jest to typowy niemiecki hell, mamy tu słodowy początek z bananami, orzeźwiający i bardziej przypominający piwo pszeniczne niż Hella, później delikatny chmiel i gdy wydaje się że za chwilę przyjdzie goryczka powstaje pustka i niedosyt, bo goryczki niestety brak. Dosyć płaskie piwo, spodziewałem się dużo więcej
ekstrakt 11,8%
alk. 4,8%
Na etykiecie fajny tekst:
Same pieniądze szczęścia nie przynoszą, pij piwo!
barwa: mętne złoto
piana: ładna, wysoka, drobnopęcherzykowa, gesta
zapach: słodowo-chmielowy z wyraźnymi bananami
smak: no na pewno nie jest to typowy niemiecki hell, mamy tu słodowy początek z bananami, orzeźwiający i bardziej przypominający piwo pszeniczne niż Hella, później delikatny chmiel i gdy wydaje się że za chwilę przyjdzie goryczka powstaje pustka i niedosyt, bo goryczki niestety brak. Dosyć płaskie piwo, spodziewałem się dużo więcej
ekstrakt 11,8%
alk. 4,8%
Na etykiecie fajny tekst:
Same pieniądze szczęścia nie przynoszą, pij piwo!