O Eisbockach więcej tu:
Rzeczywiście jest to mocny doppelbock i taka informacja występuje na kontrze.
W tym wypadku zaw. alk. "tylko" 9,2%
Aromat - słodowy, z nutą owoców (śliwka) i karmelem. Czuć, że mamy do czynienia z mocnym piwem.
Piana - wysoka, gęsta, niezbyt trwała, osiada na szkle
Barwa - ciemna miedź wpadająca w brąz
Wysycenie - nie jest zbyt wysokie, ale musuje i lekko podszczypuje
Smak - słodowy, dość wyraźny słodkawy karmel (użyto prażonego słodu) z wyraźnymi owocowymi tonami suszonych śliwek, rodzynek. Lekko korzenne, piernikowe. Alkohol już wyczuwalny, ale w akceptowalnych granicach.
Treściwość - zdecydowanie wysoka
Smaczne, rozgrzewające (to poczucie pozostaje dłużej w ustach), ale oczywiście zdecydowanie bardziej do degustacji niż sesyjnej "działalności".
Porównywalne w woltażu nasze (bałtyckie) portery mają raczej więcej ciała ze względu na dobór innych słodów. Zamiast tego tu są bardziej wyraźne posmaki owocowego suszu.
Rzeczywiście jest to mocny doppelbock i taka informacja występuje na kontrze.
W tym wypadku zaw. alk. "tylko" 9,2%
Aromat - słodowy, z nutą owoców (śliwka) i karmelem. Czuć, że mamy do czynienia z mocnym piwem.
Piana - wysoka, gęsta, niezbyt trwała, osiada na szkle
Barwa - ciemna miedź wpadająca w brąz
Wysycenie - nie jest zbyt wysokie, ale musuje i lekko podszczypuje
Smak - słodowy, dość wyraźny słodkawy karmel (użyto prażonego słodu) z wyraźnymi owocowymi tonami suszonych śliwek, rodzynek. Lekko korzenne, piernikowe. Alkohol już wyczuwalny, ale w akceptowalnych granicach.
Treściwość - zdecydowanie wysoka
Smaczne, rozgrzewające (to poczucie pozostaje dłużej w ustach), ale oczywiście zdecydowanie bardziej do degustacji niż sesyjnej "działalności".
Porównywalne w woltażu nasze (bałtyckie) portery mają raczej więcej ciała ze względu na dobór innych słodów. Zamiast tego tu są bardziej wyraźne posmaki owocowego suszu.