Kolejne autorskie piwo Thomasa "Hopfenstopfera" Wachno. Nowość.
Alkohol: 8,2 %
Ekstrakt: 18,5 % (18 stopni Plato)
Goryczka: 50 IBU
Chmiele: Amarillo, Citra, Cascade i Chinook.
Kolor: Ciemnobursztynowy, zmętniony. Jak się przyjrzeć, to widać drobinki drożdży. 4
Piana: Niska i nietrwała. 2
Zapach: Wyraźny. Owocowy. Na pierwszym planie mango i brzoskwinia, do tego nutka cytrusów. Potem trochę słodowości. Apetyczny. 5
Smak: Fajnie zrównoważone. Początkowo lekka słodycz, po chwili dochodzi do głosu kwaskowość i porządna goryczka. Goryczka lekko zalegająca, ale nie drażni. Alkohol objawia się tylko w postaci grzania w przełyku i żołądku. Smak jest bardzo pełny, ale piwo nie jest ciężkie. Pycha, aż chce się brać kolejne łyki! 5
Wysycenie: Średnie, pasuje. 5
Opakowanie: Jak cała seria. Minimalistyczna etykieta, na której jenakowoż zawarto dużo interesujących informacji. Firmowy kapsel. 4
Uwagi: Świetne piwo. Żałuję, że wziąłem tylko dwie buteleczki. Kupione za 1,29 € za butelkę 0,33 l (10 centów drożej niż za pozostałe piwa z serii).
Alkohol: 8,2 %
Ekstrakt: 18,5 % (18 stopni Plato)
Goryczka: 50 IBU
Chmiele: Amarillo, Citra, Cascade i Chinook.
Kolor: Ciemnobursztynowy, zmętniony. Jak się przyjrzeć, to widać drobinki drożdży. 4
Piana: Niska i nietrwała. 2
Zapach: Wyraźny. Owocowy. Na pierwszym planie mango i brzoskwinia, do tego nutka cytrusów. Potem trochę słodowości. Apetyczny. 5
Smak: Fajnie zrównoważone. Początkowo lekka słodycz, po chwili dochodzi do głosu kwaskowość i porządna goryczka. Goryczka lekko zalegająca, ale nie drażni. Alkohol objawia się tylko w postaci grzania w przełyku i żołądku. Smak jest bardzo pełny, ale piwo nie jest ciężkie. Pycha, aż chce się brać kolejne łyki! 5
Wysycenie: Średnie, pasuje. 5
Opakowanie: Jak cała seria. Minimalistyczna etykieta, na której jenakowoż zawarto dużo interesujących informacji. Firmowy kapsel. 4
Uwagi: Świetne piwo. Żałuję, że wziąłem tylko dwie buteleczki. Kupione za 1,29 € za butelkę 0,33 l (10 centów drożej niż za pozostałe piwa z serii).
Comment