Neunspringe Worbis, Olbernhauer Stülpner Bräu Starkbier

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Senior
    • 09-2005
    • 9775

    Neunspringe Worbis, Olbernhauer Stülpner Bräu Starkbier

    Zmotywowany, żeby zima (jaką zimą?) pić podwójne koźlaki, zrobiłem lekki przegląd zawartości garażu.
    Ponieważ jestem optymistą, wyciągając jasnego (pojedynczego) koziołka z Privatbrauerei Olbernhau uznałem, że szklanka jest do połowy pełna.
    Olbernhau to mała miejscowość w Enerde, w Saksonii, niedaleko kuźni enerdowskich motocykli w Zschopau . Piwo ma 7,0% alko, ekstrakt jest pilnie strzeżoną tajemnicą...
    Kolorystycznie, jak to helles bock, wygląda całkiem jak lager. Piana, jak to u jasnych koziołków, nietrwała, choć pierwotnie wysoka i biała, dość drobna.
    Zapach całkiem przyjemny, słodowy z silnym akcentem winno-alkoholowym. W smaku najpierw dość ostra, taka odalkoholowa, goryczka, potem pojawia się słód z posmakiem winnym, ale alko ciągle lekko drapie.
    Gazu sporo, mnóstwo drobnych bąbelków wędruje do góry szklanki.
    Butelka NRW, goły złoty kapsel, eta trochę w stylu marketowym, na niej herb (na krawatce też), a poniżej enerdowski Robin Hood (Stülpner) nad ustrzelonym jeleniem (bockiem?), na kontrze dziarskie slogany plus info: Hergestellt fuer OGV Olbernhauer Getränke Vertrieb GmbH.
    Opakowanie wygląda tak, gdyby komuś nie pasował powyższy opis : http://res.cloudinary.com/ratebeer/i...beer_10707.jpg
    Generalnie, na chłodne wieczory nawet niezły, jak na jasnego koziołka ten Stülpner (chociaż gnój kłusuje...).
  • darekd
    PremiumUżytkownik
    • 02-2003
    • 12349

    #2
    Neunspringe Worbis

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik
    Privatbrauerei Olbernhau
    był zbankrutował w 2008 roku, zatem opisywane piwo przez Pancernika nie było już tam uwarzone.

    Na stronie: https://www.olbernhau.org/olbernhauer-bier.html przyznają, że piwo warzą w browarze Neunspringe Worbis w Turyngii. Sam browar został zdemontowany, jednak marka i budynek utrzymana i nie wyklucza się w przyszłości ponownego uruchomienia browaru. Firma jest w rękach ostatnich właścicieli browaru, który wygląda tak:



    Stülpner to rzeczywiście taki lokalny Robin Hood z Rudaw, którego sława przekroczyła granicę NRD i wraz z podobnym mu hersztem Karaskiem stał się patronem browarku w czeskim Chomutowie: http://www.karasekastulpner.cz

    Bardzo barwa postać z niego: https://de.wikipedia.org/wiki/Karl_St%C3%BClpner

    Na ecie nie przyznają się do Bocka, opisują je jako Stark Bier, czyli mocne.

    Aromat - słodowy, miodowo-owocowy
    Piana - wysoka, niezbyt trwałą, pozostawia koronkę
    Kolor - ciemne złoto
    Wysycenie - średnie, musujące
    Smak - słodowy, lekka, nieco owocowa słodycz trochę "wylepiająca" ale tak przyjemnie, trochę czuć alkohol, ale w akceptowalnych granicach, jest też lekka goryczka. Finisz długi, wyraźny, przyjemny z wyraźną już goryczką od chmielu, alkohol trochę rozgrzewa
    Treściwość - solidna pełnia

    Ten alkohol mógłby być jednak ciut bardziej wygładzony. Poza tym ma jednak koziołkowe cechy, aczkolwiek jest bardziej dochmielone. Nie jest to jakieś wybitne piwo, ale mimo wszystko z charakterem. Wypiłem z przyjemnością.

    Comment

    • darekd
      PremiumUżytkownik
      • 02-2003
      • 12349

      #3
      Foto:
      Attached Files

      Comment

      • AaLeX
        Senior
        • 07-2011
        • 640

        #4
        Piwo jest ciekawe, głównie dlatego, iż mocnych piw w Niemczech jest stosunkowo niewiele. Barwa bursztynowa, piana trwała, gęsta. Zapach landrynkowy. Smak również. Piwo jest słodkie, landrynkowe, alkohol jest zamaskowany przez tą słodycz. Zatem mam trochę inne odczucia jak Darek, którego drażnił alkohol i wyczuwał goryczkę. Ja jej nie czuję, ale alkoholu także, więc można powiedzieć, że to wygładzili (wg sugestii ). Nie przepadam za mocnymi piwami, to chyba otrzymałem od kogoś, ale moim zdaniem w tej kategorii piwo jest ok. Jeśli by porównywać z polskimi piwami mocnymi (wg zawartości alkoholu), to w mojej ocenie jest lepsze. Brak w nim dziwnych, szmacianych nut, które znane są z polskich wyrobów (często w tym woltażu marketowych). Jeśli ktoś spotka się z tym piwem na sklepowej półce, to polecam dla smaku jedno takie spróbować.
        Attached Files

        Comment

        Przetwarzanie...