"Rzemieślnicza" seria browaru Riegele z Augsburga. Prawnie za piwo odpowiada podmiot Riegele BierManufaktur; S.Riegele KG (spółka komandytowa). Trunek otrzymałem w zestawie z 3 innymi piwami i kieliszkiem degustacyjnym.
"50" w nazwie pochodzi od 50 IBU, które to piwo ma mieć.
Alkohol: 5 %
Użyte chmiele: Hallertauer Perle, Opal, Hersbrucker i Tettnanger Mittelfrüh.
Drożdże: Saccharomyces cerevisiae 34/70
Sugerowana temperatura spożycia: 8 stopni C
Kolor: Jasnożółty, wręcz cytrynowy, lekko zmętniony. Kojarzy mi się z pitym w dzieciństwie Vibovitem. 4
Piana: Obfita, biała, średniotrwała. Mocno oblepia szkło i opadając zostawia "firanki" na ściankach. 4,5
Zapach: Wyraźny chmielowy. Ziołowy, trawiasty, cytrynowy. W tle majaczy lekki słód. Bardzo smakowity! 5
Smak: Intensywny, dużo się dzieje. Piwo jest zdecydowanie wytrawne, ale nie jest przy tym puste jak np. Jever. Podbudowa słodowa jest jak najbardziej wyczuwalna, chociaż pierwsze skrzypce gra chmiel. Czuć ziołowo-trawiasty aromat z nutkami cytrynowymi współgrający z lekką słodowością. Potem dochodzi do głosu dość mocna goryczka, jak na mój gust nieco za długo zalegająca i przechodząca po jakimś czasie w lekką gumę à la opona rowerowa. Za to mały minusik. 4,5
Wysycenie: Nieco powyżej średniego. Idealne. 5
Opakowanie: Butelka 0,66 litra, sporo informacji na opakowaniu. Całość firmuje swoim nazwiskiem mistrz świata sommelierów piwnych z 2011 roku Sebastian B. Priller-Riegele. Ogólnie jest estetycznie i podano sporo informacji o piwie. Tym bardziej dziwi, że nie podano ekstraku ani nie zadeklarowano konkretnego stylu. 4,5
Uwagi: Bardzo dobry pils z małymi niedociągnięciami. Zawartość butelki znika w zastraszającym tempie.
"50" w nazwie pochodzi od 50 IBU, które to piwo ma mieć.
Alkohol: 5 %
Użyte chmiele: Hallertauer Perle, Opal, Hersbrucker i Tettnanger Mittelfrüh.
Drożdże: Saccharomyces cerevisiae 34/70
Sugerowana temperatura spożycia: 8 stopni C
Kolor: Jasnożółty, wręcz cytrynowy, lekko zmętniony. Kojarzy mi się z pitym w dzieciństwie Vibovitem. 4
Piana: Obfita, biała, średniotrwała. Mocno oblepia szkło i opadając zostawia "firanki" na ściankach. 4,5
Zapach: Wyraźny chmielowy. Ziołowy, trawiasty, cytrynowy. W tle majaczy lekki słód. Bardzo smakowity! 5
Smak: Intensywny, dużo się dzieje. Piwo jest zdecydowanie wytrawne, ale nie jest przy tym puste jak np. Jever. Podbudowa słodowa jest jak najbardziej wyczuwalna, chociaż pierwsze skrzypce gra chmiel. Czuć ziołowo-trawiasty aromat z nutkami cytrynowymi współgrający z lekką słodowością. Potem dochodzi do głosu dość mocna goryczka, jak na mój gust nieco za długo zalegająca i przechodząca po jakimś czasie w lekką gumę à la opona rowerowa. Za to mały minusik. 4,5
Wysycenie: Nieco powyżej średniego. Idealne. 5
Opakowanie: Butelka 0,66 litra, sporo informacji na opakowaniu. Całość firmuje swoim nazwiskiem mistrz świata sommelierów piwnych z 2011 roku Sebastian B. Priller-Riegele. Ogólnie jest estetycznie i podano sporo informacji o piwie. Tym bardziej dziwi, że nie podano ekstraku ani nie zadeklarowano konkretnego stylu. 4,5
Uwagi: Bardzo dobry pils z małymi niedociągnięciami. Zawartość butelki znika w zastraszającym tempie.