Max Leibinger, Ravensburg.
Alk - 5,2 %
Kolor - bursztynowy, lekko mętny (4)
Piana - lekko przybrudzona biel, drobna z dziurawymi brzegami. Od początku do końca mocna i trwała (4,5)
Zapach - wyraźnie słodowy, lekka alkoholowa nuta, dość irytujący kojarzy mi się z tanim, mocnym, polskim piwem (2,5)
Gaz - dość wysokie wysycenia, duuużo wędrujących bąbelków (4)
Smak - mocno słodowa baza, leciutki chmielowy finisz, goryczka dość słaba. Z czasem wyłazi odczucie pustki i wodnistości (3)
Opakowanie - butelka 0,33 dedykowany kapsel i dość fajna etykieta (4)
Alk - 5,2 %
Kolor - bursztynowy, lekko mętny (4)
Piana - lekko przybrudzona biel, drobna z dziurawymi brzegami. Od początku do końca mocna i trwała (4,5)
Zapach - wyraźnie słodowy, lekka alkoholowa nuta, dość irytujący kojarzy mi się z tanim, mocnym, polskim piwem (2,5)
Gaz - dość wysokie wysycenia, duuużo wędrujących bąbelków (4)
Smak - mocno słodowa baza, leciutki chmielowy finisz, goryczka dość słaba. Z czasem wyłazi odczucie pustki i wodnistości (3)
Opakowanie - butelka 0,33 dedykowany kapsel i dość fajna etykieta (4)