Camba Bavaria, Hop Gun

[Gringo]

Alkohol: 6,4 %, ekstrakt 14,6.

Kolor: ciemny rubin wpadający w brąz
Piana: gęsta, ciemny beż, niska ale długo się trzyma,
Zapach: biszkoptowo - karmelowy i alkohol,
Smak: tutaj również dominuje karmel i biszkopt a po kilku sekundach w ustach pojawia się wyraźna goryczka taka kawowa.

Ogólnie: piwo średnie, piłem wiele lepszych Brown Ale, zdecydowanie najsłabsze z tego browaru który robi dobre piwa.

[darekd]

Aromat - na samym początku wyraźny chmiel, potem ciastka
Piana - wysoka, dość wyraźne bąble, trwała
Barwa herbaciano-jasnobrązowa, mętne
Wysycenie - wysokie
Smak - dość oryginalny jak na brown ale. Bo jest trochę kwaskowych owoców i trochę przypomina to... ciemną pszenicę, jest tam też trochę karmelu, lekka goryczka /ale żeby od razu hop gun? i to w akurat w brązowym ejlu.../, trochę kakao.
Treściwość - pełne, ale nie czuć że podchodzi po 15%

Nie jest to złe piwo, ale jakieś poza stylem, jakaś hybryda, choć całkiem smaczna.

[Pub_Browariat]

Witam,

Nazwa HOP GUN może wydawać się nieco myląca, bo pierwsze skojarzenie jest szczególnie dziś oczywiste. Jest to jednak pierwsze piwo w Cambie, które zostało uwarzone przy użyciu nowego, opatentowanego urządzenia o nazwie Hop Gun do chmielenia w przepływie. Stąd też wzięła się nazwa, choć przyznaję, że za barem często musimy sprowadzać na ziemię entuzjastów, którzy spodziewają się kanonady aromatu jaką przedstawia etykieta Pozdrawiam!

[darekd]

Nowe etykieta, gdzie obok dziś już znanego hop guna dodatkowo informują, że jest dry hop brown ale (czyli na zimno chmielone dodatkowo).

Parametry bez zmian.

Podali chmiele: Simcoe, Amarillo, (Spalt) Select

Aromat/barwa/piana/wysyscenie bez zmian

W smaku nie wyczuwam obecnie owocowych czy kwaskowych tonów. Sporo chmielu, goryczki bardziej w kierunku żywiczności, kakaowe herbatniki. Chmielu sporo, bo na finiszu leciutko piecze
Treściwość - pełne

Ciut różni się od tego co piłem poprzednie (ale zapewne wpływ na to miało przetrzymywanie). Smaczne.

[darekd]

Nowa etykieta: