Karlsberg, AC/DC

[otvirak]

Kupione w Tesco na Słowacji. 5 % obj. alk.
Barwa: słomkowożółta
Smak: miłe chlebowe nuty, później delikatna goryczka; orzeźwiające.
Zapach: chmielowo-słodowy, przyjemny.
Piana: z początku dość intensywna, średniopęcherzykowa, potem dość szybko znika.
Wysycenie: lekkopółsrednie (3.5/10)
Opakowanie: pucha 5 l. na zdjęciu; hasło 'German beer, Australian hardrock' udane; w sumie mnie pasuje.
Lekkie, ale dość treściwe i orzeźwiające piwo, które musiałoby być rajskim nektarem, aby wyjść z cienia marki AC/DC.

[WojciechT]

Nic ciekawego, ot lekki niemiecki lagerek w typie koncernowych. Standard: wodniste, kwasek przy przełykaniu, niewysoka i niekoniecznie przyjemna goryczka.

[WojciechT]

Mała pucha wygląda tak: