Kellerbier, czyli piwniczny lager z najstarszego browaru w bawarskim Weissenburgu. Alkohol 5,5% ekstrakt za stroną browaru 12,9°.
Barwa bursztynowo-herbaciana. Choć piwo jest anonsowane jako niefiltrowane to posiada niemal doskonałą klarowność.
Nieznacznie kremowa piana, o dość drobnej teksturze, wysoka po nalaniu. Stosunkowo szybko opada do zwartej pierzynki. Bardzo słabo oblepia szkło.
Przejrzysty aromat słodowy jest dominującym motywem zapachowym. Do tego delikatny karmel i orzechowe odcienie oraz nuty chmielu. Ogólnie bardzo zwiewne w odbiorze.
Smak w podobnym stopniu delikatny. Słodowe, ziarniste, o orzechowym charakterze. Goryczki niemal zupełnie brak. Daleko w tle posmaki drożdży. Finisz łagodny, miękki, słodkawy. Treściwość niewysoka.
Nagazowanie nieduże, mam wrażenie, że trochę wyższe bardziej by pasowałoby do profilu smakowego.
Butelka 330ml o charakterystycznym kształcie. Przyjemna sielska etykieta i krawatka, odwołujące się do piwnych biesiad pod chmurką sprzed ponad 100lat. Kapsel firmowy.
Całkiem eleganckie piwo. Aksamitne, ułożone, grzeczne jak bawarski prymus z pierwszej ławki. Pomimo tego, że brakuje mu odrobiny życia, to pije się je z dużą przyjemnością. 8,5 w skali 1-10.
Barwa bursztynowo-herbaciana. Choć piwo jest anonsowane jako niefiltrowane to posiada niemal doskonałą klarowność.
Nieznacznie kremowa piana, o dość drobnej teksturze, wysoka po nalaniu. Stosunkowo szybko opada do zwartej pierzynki. Bardzo słabo oblepia szkło.
Przejrzysty aromat słodowy jest dominującym motywem zapachowym. Do tego delikatny karmel i orzechowe odcienie oraz nuty chmielu. Ogólnie bardzo zwiewne w odbiorze.
Smak w podobnym stopniu delikatny. Słodowe, ziarniste, o orzechowym charakterze. Goryczki niemal zupełnie brak. Daleko w tle posmaki drożdży. Finisz łagodny, miękki, słodkawy. Treściwość niewysoka.
Nagazowanie nieduże, mam wrażenie, że trochę wyższe bardziej by pasowałoby do profilu smakowego.
Butelka 330ml o charakterystycznym kształcie. Przyjemna sielska etykieta i krawatka, odwołujące się do piwnych biesiad pod chmurką sprzed ponad 100lat. Kapsel firmowy.
Całkiem eleganckie piwo. Aksamitne, ułożone, grzeczne jak bawarski prymus z pierwszej ławki. Pomimo tego, że brakuje mu odrobiny życia, to pije się je z dużą przyjemnością. 8,5 w skali 1-10.