Niskoalkoholowy lager z niewielkiego bawarskiego browaru w Schönram (niektóre źródła podają wersję Petting/Schönram, ale to na pewno jakaś antykoncepcyjna prowokacja ). Browar istnieje od końca XVIII wieku i nadal pozostaje w rękach tego samego rodu. Piwa z Schönram były wielokrotnie nagradzane na konkursach World Beer Cup i European Beer Star. Surtaler Leichter Typ ma 3,5% alkoholu, ekstraktu na opakowaniu nie podano.
Jasna, słomkowa barwa. W pełni klarowna.
Piana nieduża, po dwóch minutach opada do archipelagu mikrowysepek i obwódki wokół szkła.
Nikły stosunkowo aromat, o zauważalnych chmielowych, ziołowych nutach.
Piwo o niskiej, co zrozumiałe, treściwości. Smakuje ziołowymi i trawiastymi odcieniami chmielowymi. Goryczka nie jest duża, jednak daje się odczuć w ustach. Klimaty słodowe są niemalże niewyczuwalne, choć pewna ziarnisto-drewniana nuta gdzieś tam tli się na granicy percepcji.
Rześkie nagazowanie, bąbelki gazu pracują nieco musując w jamie ustnej.
Butelka NRW ze standardową piwną oprawą graficzną, choć tym razem bez ekspozycji bawarskich motywów. Prosta, acz o arystokratycznych ambicjach. I ładny herbowy kapsel firmowy.
Bardzo sympatyczne piwo, o pilsowym, chmielowym profilu. Niska zawartość alkoholu predestynuje Surtalera co najmniej do roli sesyjnego piwa stołowego. O, na meczach Euro 2012 by się doskonale sprawdził choćby, miast wykastrowanej niemal ze wszystkiego lajtowej wersji Carlsberga Jak dla mnie w swojej kategorii zasługuje na 8,5 w skali 1-10.
Jasna, słomkowa barwa. W pełni klarowna.
Piana nieduża, po dwóch minutach opada do archipelagu mikrowysepek i obwódki wokół szkła.
Nikły stosunkowo aromat, o zauważalnych chmielowych, ziołowych nutach.
Piwo o niskiej, co zrozumiałe, treściwości. Smakuje ziołowymi i trawiastymi odcieniami chmielowymi. Goryczka nie jest duża, jednak daje się odczuć w ustach. Klimaty słodowe są niemalże niewyczuwalne, choć pewna ziarnisto-drewniana nuta gdzieś tam tli się na granicy percepcji.
Rześkie nagazowanie, bąbelki gazu pracują nieco musując w jamie ustnej.
Butelka NRW ze standardową piwną oprawą graficzną, choć tym razem bez ekspozycji bawarskich motywów. Prosta, acz o arystokratycznych ambicjach. I ładny herbowy kapsel firmowy.
Bardzo sympatyczne piwo, o pilsowym, chmielowym profilu. Niska zawartość alkoholu predestynuje Surtalera co najmniej do roli sesyjnego piwa stołowego. O, na meczach Euro 2012 by się doskonale sprawdził choćby, miast wykastrowanej niemal ze wszystkiego lajtowej wersji Carlsberga Jak dla mnie w swojej kategorii zasługuje na 8,5 w skali 1-10.