Feldschlößchen, Kaltenbacher Weizen

[darekd]

Kolejne po pilsie piwo z Żabki. Cena poniżej 3 zł.

Nie wiedziałem, że drezdeński Feldschlößchen warzy pszenicę.


Ekstr. 12,5%
Alk. 5,5%

Aromat - słodowy z wyraźnymi bananami, w tle znikome cytrusy
Piana - wysoka, gęsta, dość trwała
Barwa - złoto-słomkowa, zmętnienie
Wysycenie - w pszenicznej normie, musuje
Smak - głównie słodkawe, ale wyraźne banany, cytrusy znikome, pojawia się
za to chwilami wyraźna goryczka, która trochę zalega w ustach, trochę wykracza to poza kanon stylu
Treściwość - jak na ekstrakt umiarkowana

Smakowo niezbyt rozbudowane piwo i też nie jest specjalnie wysokich lotów.
Ale jak na tą cenę, to daje radę.

[Javox]

Piana - większa na krótko, szybka redukcja do obwódki ! (weizen!) na szkle nie zostało nic.
Barwa - mętny żółty pod światło, bez podświetlenia blady, jasny odcień pomarańczowego.
Aromat - całkiem ok /chyba najlepszy parametr/ banan, goździk, cynamon lekki.
Gaz - średni.
Smak - słodkawe, bez wyraźnej nuty, słodowość landrynkowo-kwiatowa, najmniejszej kwaskowości brak.

Graficznie trochę odpustowo w kolorystyce złoto-żółto. Fajny odkręcany kapsel do zbioru.

Tania pszenica bez wyrazu. Ale gdy dobrze schłodzona w najbliższych miesiącach "zrobi robote".

[DariuszSawicki]

Po popijawie po pracy zaszedłem do Żabki, żeby jeszcze jednym się uraczyć...

Jak na tę cenę, to dobra pszenica. Taka jaką lubię. Dużo bananów w aromacie, a goździków prawie nie ma. W smaku słodko, nawet bardzo, kwasku nie ma, ale jest za to lekka goryczka.
To taka uboższa wersja Ciechana Pszenicznego, też bananowego i mało kwaskowatego.
Piana do kitu, beznadziejna.
Ogólnie to dobre piwo, z pewnością powtórzę, bo jest tanie, w sklepie pod nosem, w moim pszenicznym guście i wyszło do sklepów na ciepłe dni.

[Pacho]

Aromat - zdecydowanie słodowy z intensywnym bananem
Piana - dość wysoka, drobnopęcherzykowa, szybko opada do 1 cm, ale utrzymuje się do końca
Barwa - złoto-słomkowa, wyraźne zmętnienie; nieklarowne
Wysycenie - wysokie, jak na Weizena przystało
Smak - w smaku wyczuwalna słodowość z bananami, śladowa obecność goździka, nieco mało intensywne
Treściwość - średnia

Jak na tą cenę przystało, bardzo pozytywne zaskoczenie. Po słabym pilsie podchodziłem do niego bardzo sceptycznie, a tutaj miła niespodzianka. Przy braku większej gotówki - można wypić.

[Pess09]

Ładny pomarańczowo-brzoskwiniowy kolor.
Piwo bardzo bananowe w smaku jak i zapachu.
Jak na piwo za 2.99 wypada nienajgorzej.

[yaro74]

Barwa pomarańczowo-złota.
Piana średnio wysoka, drobna, nietrwała, bardzo słabo jak na weizena.
Zapach niezbyt intensywny początkowo bananowy, szybko zanika.
Smak bananowy, lekko słodowy, słodki.
Przeciętne piwo, ocena 2,5 w skali 1-5.

[Mario_Lopez]

Chyba najbardziej bananowa pszenica jaką dotychczas piłem

W aromacie pojawia się też guma balonowa (bananowa )

Piana dość wysoka, niestety niezbyt trwała, opada po niedługiej chwili do kożuszka.

W smaku gładka, na szczęście nie kwaśna, całkiem przyjemnie się pije.

2,99 za butelkę, tyle samo co Cechowe, jednak Kaltenbacher gra jak dla mnie 2 ligi wyżej.

[WojciechT]

Poprawny, przeciętny pszeniczniak. Do wypicia i zapomnienia.

[Pancernik]

... się poprzewracało... Za te pieniądze, w tę pogodę???
Panie i Panowie, toż to przyzwoity pszeniczniak w stylu południowoniemieckim, słodowo-bananowy.
Kilka lat temu pisalibyśmy hymny trzynastozgłoskowcem, gdyby któryś z polskich browarów uwarzył takie piwo...
Ech, cena postępu chyba. Od tej rewolucji się poprzewracało...