Lager w monachijskim stylu, czyli hell z leżącego prawie u podnóża niemieckich Alp browaru Höss w Sonthofen. Ma 4,7% alkoholu, ekstraktu nie podano.
Klarowna, jasnozłocista barwa.
Biała, drobnoteksturowa, bardzo szybko znikająca piana. Po trzech minutach obrączka wokół szkła i resztki archipelagu prześwitujących wysepek.
Słodkawo-zbożowy słód, trawiasty chmiel i nieco cebulowy DMS. Wszystko w percepcyjnej mikroskali.
Smak miękki, słodowy, słodkawy, leciutko drewniany. Jako kontra nieznaczne trawiaste odcienie chmielowe i nikła goryczka.
Nasycenie średnie i takaż treściwość.
Butelka w typie NRW, ale śladów eksploatacji nie zauważyłem. Ładna etykietka z bawarskim sędziwym brodaczem i orłem (Adlerkönig to wszak król orłów). Kapsel firmowy ze stylizowanym jeleniem.
Jak na swój styl piwo jest przyzwoite w profilu smakowo-zapachowym. No może ma nieco zbyt wysoki warzywny DMS, ale to zapewne zasługa pilzneńskiego słodu. Rozczarowuje za to piana, znikająca niczym naziści po kapitulacji III Rzeszy. Pomimo tradycyjno-geograficznych uwarunkowań myślę, że to jest takie fajne piwo do wypicia na jakiejś południowej plaży zamiast kukukukurydzianych cienkuszy. 7,5 w skali 1-10.
Klarowna, jasnozłocista barwa.
Biała, drobnoteksturowa, bardzo szybko znikająca piana. Po trzech minutach obrączka wokół szkła i resztki archipelagu prześwitujących wysepek.
Słodkawo-zbożowy słód, trawiasty chmiel i nieco cebulowy DMS. Wszystko w percepcyjnej mikroskali.
Smak miękki, słodowy, słodkawy, leciutko drewniany. Jako kontra nieznaczne trawiaste odcienie chmielowe i nikła goryczka.
Nasycenie średnie i takaż treściwość.
Butelka w typie NRW, ale śladów eksploatacji nie zauważyłem. Ładna etykietka z bawarskim sędziwym brodaczem i orłem (Adlerkönig to wszak król orłów). Kapsel firmowy ze stylizowanym jeleniem.
Jak na swój styl piwo jest przyzwoite w profilu smakowo-zapachowym. No może ma nieco zbyt wysoki warzywny DMS, ale to zapewne zasługa pilzneńskiego słodu. Rozczarowuje za to piana, znikająca niczym naziści po kapitulacji III Rzeszy. Pomimo tradycyjno-geograficznych uwarunkowań myślę, że to jest takie fajne piwo do wypicia na jakiejś południowej plaży zamiast kukukukurydzianych cienkuszy. 7,5 w skali 1-10.
Comment