Piwo z "kraftowej" serii browaru w Zwönitz.
Ma 5,0% alko, brunatną, zmętnioną, mało zachęcającą barwę.
Piana beżowa, drobna, wysoka, średniotrwała.
Pachnie wędzonką, karmelem i... mlekiem (a może mleczną czekoladą?).
W smaku wędzonka "boczkowa" i karmel, plus czekoladowy akcent w tle (mnie kojarzący się z oatmeal stoutem).
Gaz niezbyt wysoki. Butelka 0,33, kapsel "we love beer", eta, krawatka i kontra z niby-starego papieru, tym razem tarcza w kolorach morskim i szarym.
Jak na niemieckie rauchbiery, to ten jest co najwyżej przyzwoity. Piwo kupione w sklepie "kraftowym" w Dreźnie, jakoś niezbyt tanio...
Ma 5,0% alko, brunatną, zmętnioną, mało zachęcającą barwę.
Piana beżowa, drobna, wysoka, średniotrwała.
Pachnie wędzonką, karmelem i... mlekiem (a może mleczną czekoladą?).
W smaku wędzonka "boczkowa" i karmel, plus czekoladowy akcent w tle (mnie kojarzący się z oatmeal stoutem).
Gaz niezbyt wysoki. Butelka 0,33, kapsel "we love beer", eta, krawatka i kontra z niby-starego papieru, tym razem tarcza w kolorach morskim i szarym.
Jak na niemieckie rauchbiery, to ten jest co najwyżej przyzwoity. Piwo kupione w sklepie "kraftowym" w Dreźnie, jakoś niezbyt tanio...
Comment