Na razie to ostatnie w mojej lodówce piwo z tego browaru.
Ich IPA ma 6,8%, jest bursztynowozłota, zamglona, pływają w piwie jakieś małe drobinki.
Piana białokremowa, drobna i wysoka, ale niezbyt trwała. Pachnie ziołami, lekką sosną i owocami, generalnie łagodnie...
Pierwsze łyki wręcz słodkie, za nimi stonowana ziołowa goryczka, w tle słodkawe owoce tropikalne. Nagazowanie średnie.
Seria kraftowa browaru, więc butelka 0,33 z "przaśną" etykietą, na niej tarcza, tutaj jasnozielono-szara, kapsel "we love beer".
Do grillowanego kurczaka w marynacie z miodu, ziół, soku z cytryny i harissy pasuje idealnie .
Ich IPA ma 6,8%, jest bursztynowozłota, zamglona, pływają w piwie jakieś małe drobinki.
Piana białokremowa, drobna i wysoka, ale niezbyt trwała. Pachnie ziołami, lekką sosną i owocami, generalnie łagodnie...
Pierwsze łyki wręcz słodkie, za nimi stonowana ziołowa goryczka, w tle słodkawe owoce tropikalne. Nagazowanie średnie.
Seria kraftowa browaru, więc butelka 0,33 z "przaśną" etykietą, na niej tarcza, tutaj jasnozielono-szara, kapsel "we love beer".
Do grillowanego kurczaka w marynacie z miodu, ziół, soku z cytryny i harissy pasuje idealnie .
Comment