Kellerpils z warzącego piwa w tradycyjnych niemieckich stylach rodzinnego browaru Winkler w bawarskiej miejscowości Velburg.
Hefe-Pils ma 4,7% alkoholu i jest oczywiście niefiltrowany.
Ciemnożółta barwa, z dużą dozą mglistości.
Wysoka, trwała biała piana o drobnych bąbelkach. Po nalaniu utworzyła się czapa, która wyjątkowo wolno opada do postaci grzybka. Wydatnie okleja również szkło.
Aromat złożony z kwiatowych, trawiastych, chmielowych nastrojów, a także miękkiej słodowości oraz drożdżowych nut.
Smak zbudowany z ziołowych, trawiastych i kojarzących się ze słomą klimatów. Wyraźna goryczka, która stopniowo wygasa w posmakach. Sporo ziarna i chleba w dalszym planie. Jako dodatek drożdżowe akcenty na koniec.
Nagazowanie przeciętne, prawidłowe.
Butelka typu euro z dość nudnymi elementami graficznymi w postaci krawatki i etykiety w buro-niebieskich odcieniach, z bladym tłem i barwami bawarskiej flagi. Prosty kapsel firmowy.
Całkiem wdzięczny piwniczniak. Zrazu miękki i ciepły w odbiorze, jednak duży udział chmielu kontruje to odczucie i finalnie mamy długo utrzymującą się w ustach szlachetną goryczkę. Na duży plus również piana, która jest obecna do końca degustacji. Piwo do przyjemnej konsumpcji jako odpoczynek dla steranych wszelkiej maści IPAmi kubków smakowych. 8,5 w skali 1-10.
Hefe-Pils ma 4,7% alkoholu i jest oczywiście niefiltrowany.
Ciemnożółta barwa, z dużą dozą mglistości.
Wysoka, trwała biała piana o drobnych bąbelkach. Po nalaniu utworzyła się czapa, która wyjątkowo wolno opada do postaci grzybka. Wydatnie okleja również szkło.
Aromat złożony z kwiatowych, trawiastych, chmielowych nastrojów, a także miękkiej słodowości oraz drożdżowych nut.
Smak zbudowany z ziołowych, trawiastych i kojarzących się ze słomą klimatów. Wyraźna goryczka, która stopniowo wygasa w posmakach. Sporo ziarna i chleba w dalszym planie. Jako dodatek drożdżowe akcenty na koniec.
Nagazowanie przeciętne, prawidłowe.
Butelka typu euro z dość nudnymi elementami graficznymi w postaci krawatki i etykiety w buro-niebieskich odcieniach, z bladym tłem i barwami bawarskiej flagi. Prosty kapsel firmowy.
Całkiem wdzięczny piwniczniak. Zrazu miękki i ciepły w odbiorze, jednak duży udział chmielu kontruje to odczucie i finalnie mamy długo utrzymującą się w ustach szlachetną goryczkę. Na duży plus również piana, która jest obecna do końca degustacji. Piwo do przyjemnej konsumpcji jako odpoczynek dla steranych wszelkiej maści IPAmi kubków smakowych. 8,5 w skali 1-10.