Pilsener z leżącego 20km od Norymbergi browaru Hofmann. Piwo zostało nagrodzone złotym medalem w kategorii niemieckich pilznerów w 2011 roku w monachijskim konkursie European Beer Star. Na etykiecie skład podano w sposób podstawowy, aczkolwiek strona uściśla, że do produkcji wykorzystano dwie odmiany chmielu Hallertauer. Hopfen Gold ma 4,9% alkoholu i 11,8% ekstraktu.
Barwa jasnozłocista. Klarowna w pełni.
Ładna biała, czapiasta piana. Długo opada, zacnie oblepiając ścianki pokala.
Aromat z dużą dozą trawiastych i kojarzących się z sianem chmielowych nut. Lekka, trochę cytrynowa kwaśność na drugim planie.
Smak trawiasty, ze sporym udziałem świeżej ziołowej goryczki, która długo pozostaje w ustach. Czytelne słodowe, odrobinę słodkawe zbożowe odcienie. Trochę cytrusowego oddechu na dokładkę.
Całkiem żywe, odczuwalne nagazowanie.
Butelka NRW, przetarta, z długą historią. Prosta, piwna, typowa etykieta ze złoceniami. Estetyczny kapsel.
Fajne piwo o profilu uczciwego pilsnera. Trudno znaleźć jakieś minusy. W swoim stylu zasługuje według mnie na 9 w skali 1-10.
Barwa jasnozłocista. Klarowna w pełni.
Ładna biała, czapiasta piana. Długo opada, zacnie oblepiając ścianki pokala.
Aromat z dużą dozą trawiastych i kojarzących się z sianem chmielowych nut. Lekka, trochę cytrynowa kwaśność na drugim planie.
Smak trawiasty, ze sporym udziałem świeżej ziołowej goryczki, która długo pozostaje w ustach. Czytelne słodowe, odrobinę słodkawe zbożowe odcienie. Trochę cytrusowego oddechu na dokładkę.
Całkiem żywe, odczuwalne nagazowanie.
Butelka NRW, przetarta, z długą historią. Prosta, piwna, typowa etykieta ze złoceniami. Estetyczny kapsel.
Fajne piwo o profilu uczciwego pilsnera. Trudno znaleźć jakieś minusy. W swoim stylu zasługuje według mnie na 9 w skali 1-10.