Wypust ze środkowo frankońskiego browaru Simon z Lauf, niedaleko Norymbergi. Piwo w stylu helles. Ma 5,1% alkoholu. Na stronie browaru informacja, że wykorzystano chmiel Hersbrucker.
Złota, całkowicie klarowna barwa.
Biała, nieduża i nietrwała piana. Dość spore bąble szybko znikają, pozostawiając archipelag dziurawych wysepek. Po kilku minutach śladu po pianie brak.
Lekki, słodko-chlebowy aromat słodu plus cień chmielowych nut. Wszystko wymagające mocnej pracy powonienia.
Smak miękki, w przeważającej mierze zbudowany ze słodowych, zbożowych, lekko karmelowych nastrojów. Na tle tej bazy nieznacznie wyczuwalne chmielowe, trochę trawiaste, ziołowe odcienie. Odrobina kwiatów na dokładkę. Za to niemalże zupełny brak goryczki.
Średnie wysycenie, delikatnie odczuwalne na języku.
Butelka typu euro z prostą, złożoną jedynie z tekstu etykietą. Kapsel firmowy.
Konsumpcja nie wzbudza większych emocji niż awans Bangladeszu w rankingu FIFA. Piwo przejrzyste, miękkie, banalne. Brakuje mu piany na dokładkę. 6,5 w skali 1-10.
Złota, całkowicie klarowna barwa.
Biała, nieduża i nietrwała piana. Dość spore bąble szybko znikają, pozostawiając archipelag dziurawych wysepek. Po kilku minutach śladu po pianie brak.
Lekki, słodko-chlebowy aromat słodu plus cień chmielowych nut. Wszystko wymagające mocnej pracy powonienia.
Smak miękki, w przeważającej mierze zbudowany ze słodowych, zbożowych, lekko karmelowych nastrojów. Na tle tej bazy nieznacznie wyczuwalne chmielowe, trochę trawiaste, ziołowe odcienie. Odrobina kwiatów na dokładkę. Za to niemalże zupełny brak goryczki.
Średnie wysycenie, delikatnie odczuwalne na języku.
Butelka typu euro z prostą, złożoną jedynie z tekstu etykietą. Kapsel firmowy.
Konsumpcja nie wzbudza większych emocji niż awans Bangladeszu w rankingu FIFA. Piwo przejrzyste, miękkie, banalne. Brakuje mu piany na dokładkę. 6,5 w skali 1-10.
Comment