Landskron, Bernstein

[Baard]

Najnowsze piwo z browaru w Goerlitz.

Wygląd - bursztynowy, klarowny, ładny.
Piana - obfita, biała, ładnie osadza się na szkle i wytrzymuje do końca.
Zapach - słaby, owocowy.
Smak - bardzo słaby owocowy, słabe ciasteczka, nędzna goryczka. Piwo straszliwie rozwodnione. Na ustach pozostaje słodycz.
Nagazowanie - na początku wysokie, spada do średniego. Ok.
Opakowanie - browar zmienił butelki na longneck oraz zrezygnował z papierowej banderolki na rzecz dedykowanego kapsla. Najgorsze są jednak herezje na kontrze. Wg. strony www. browaru to piwo to Ale a wg. kontry to "przeniczne jasne górnej fermentacji" ale w składzie nie ma o słodzie "przenicznym" żadnej wzmianki. Kontra jest dwujęzyczna czyli niemiecka i polska. Alk. 5,4%.

Dla mnie to najsłabsze piwo z tego browaru.

[CyboRKg]

Oprocz nazwy Landskron Bernstein, etykieta podaje jeszcze gatunek: Red Ale. Zamulajace, nie mam ochoty na nastepne. Slodycz owszem, ale przede wszystkim pozostaje kwasny posmak w ustach jak po Tyskich, bo to pewnie kwasowy, a nie zasadowy koncerniak.... U mnie ani slowa po polsku, bo to butelka przywieziona z Niemiec. Pol kontry zajmuje info o loterii kapslowej, gdzie glowna nagroda jest samochod Opel Adam.

e: alk 5,2%. Podejrzewam, ze jest wiecej gatunkow piw pod ta sama nazwa...

[darekd]

Moje też "red ale", 5,2%. Ekstr. 14%

https://www.landskron.de/shop/produkte/uebersicht/bernstein-redale

Aromat - łagodne owoce
Piana - wyższa, dość zwarta i w miarę trwała, z kożuszkiem
Barwa - miedziano-herbaciana
Wysycenie - dość wysokie, żywe, musujące
Smak - owoce, ciut suszu owocowego, delikatny kwasek, lekka goryczka na finiszu
Treściwość - pełne

Dałbym bardziej "amber" niż "red". Poprawny stołowy ejlik.

[darekd]

Zdjęcie: