Schwerter, Meissner Schwerter Maibock

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • leona
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 07-2009
    • 5853

    Schwerter, Meissner Schwerter Maibock

    Maibock dostępny sezonowo, ja swoją butelkę kupiłem późnym latem i przetrzymałem niemal do maja

    E: 16,4 Blg
    A: 5,9 % obj.

    Biała, średniowysoka, drobna, dość krótka piana. Kolor piwa żółty, może lekko złocisty.
    Aromat niezbyt mocny ale wyraźnie słodowy, jednowymiarowość i delikatny diacetyl sugeruje bardzo mało albo wcale słodów innych niż podstawowy jasny.
    W smaku wyczuwalny chmiel dający niewielką goryczkę, słodowość przeplata się z miodem. Treściwość średnia. Alkohol niski więc nie było czego maskować

    Piwo jako całość dość dobre. Dobra ilustracja do teorii, że koźlak majowy to mocniejsza wersja monachijskiego jasnego.
  • darekd
    PremiumUżytkownik
    🍺🍺🍺
    • 02-2003
    • 12361

    #2
    Schwerter, Meissner Schwerter Maibock

    Browar z Miśni (Saksonia).

    Ekstr. 16,5%
    Alk. 5,9%



    Pod względem alkoholu to bardzo lekko jak na koźlaka.

    Aromat - słodowy, na początku trochę kwiatowy, ale po chwili dość nijaki
    Piana - średnia, niezbyt trwała, pozostawia delikatną koronkę
    Barwa - ciemne złoto
    Wysycenie - wyższe, podszczypujące
    Smak - miód z dość wyraźną słodyczą a pod nim bardzo delikatnie przypieczony tost lub świeża skórka od chleba. Pomimo niskiego woltażu czuć trochę alkohol. Na finiszu ciut goryczki.
    Treściwość - solidna. Gdybym popatrzył tylko na alkohol a nie ekstrakt byłbym mocno zdziwiony

    Pomimo sporej treści mogłoby być więcej koźlakowej krągłości i miękkości. Tu jest nieco w kierunku mocnego lagera, co się zdarza w tych gatunkach. Mimo to, jeśli wiemy czego się spodziewać po stylu, jest fajnie. Taki tościk z gęstym miodkiem

    Comment

    • darekd
      PremiumUżytkownik
      🍺🍺🍺
      • 02-2003
      • 12361

      #3
      Zdjęcie:
      Attached Files

      Comment

      • darekd
        PremiumUżytkownik
        🍺🍺🍺
        • 02-2003
        • 12361

        #4
        Powrót po latach. Opakowanie i parametry bez zmian.

        Pite pod koniec daty. Tym razem wyraźny słodowy aromat (ciastkowy, trochę miodowy, słodki). Piana, barwa oraz wysycenie bez zmian.
        W smaku miodownik (takie ciasto z miodem), początkowo słodycz wyraźna, ale nie jest to karmelowy ulepek. Są nutu podpieczonego, podprażonego słodu (znowu nasuwa się tost delikatnie posmarowany miodem), znikoma owocowa kwaskowość oraz odrobina goryczki na języku z łagodnym, dłuższym chmielowym finiszem. Alkohol tym razem ładnie schowany. Piwo nabrało krągłości, miękkości słodowej, jest bardziej ułożone. Przy jego wysokiej treściwości nabrało pełnię koźlakowych cech. No jest trochę tej słodyczy ciut za dużo, ale poza tym jest ok i oceniam je nieco wyżej niż ostatnio.

        Comment

        Przetwarzanie...