Pils z browaru Waldhaus ze Schwarzwaldu. Piwo nagrodzone w 2014 roku na World Beer Award jako najlepszy niemiecki pilsner, co by to nie miało znaczyć. Diplom Pils ma 4,9% alkoholu i został nachmielony niemieckimi chmielami aromatycznymi, choć nie przyznano się jakimi.
Ciemnosłomkowa, klarowna barwa.
Biała piana, o dość niejednorodnej teksturze. Redukuje się do szumowiny, jednakże trwale siedzącej na powierzchni.
Miękkie, zbożowe słody i trawiaste, kwiatowe chmiele tworzą dobrze zbalansowany bukiet.
W smaku słodowa baza jest mocno odczuwalna w postaci ziarnistych, niego drewnianych odcieni. Pojawia się umiarkowana goryczka, jednak nie na poziomie, którego można było oczekiwać po pilsie. Obecne są nuty trawy, siana. Jest jednak tutaj też coś niepokojącego, trudnego do zdefiniowania, co łamie czystość profilu. Niedofermentowanie pospołu z DMSem?
Nagazowanie średnie, według mnie za średnie.
Buteleczka 330ml, bardzo ładnie oklejona w eleganckie etykiety i owijkę. Grafika prosta, doborem barw i estetyką kompozycji kojarząca się jednak z górną półką. Kapsel pod sreberkiem goły.
No i mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony świetnie podane piwo, o fajnym bukiecie, który może obiecywać solidnego niemieckiego pilsa, a z drugiej w trakcie degustacji czuje się pewne rozczarowanie. Diplom Pils oferuje zbyt niepokojące wycieczki organoleptyczne jak na, z założenia przejrzysty, czysty styl, w którym został uwarzony. 7 w skali 1-10.
Ciemnosłomkowa, klarowna barwa.
Biała piana, o dość niejednorodnej teksturze. Redukuje się do szumowiny, jednakże trwale siedzącej na powierzchni.
Miękkie, zbożowe słody i trawiaste, kwiatowe chmiele tworzą dobrze zbalansowany bukiet.
W smaku słodowa baza jest mocno odczuwalna w postaci ziarnistych, niego drewnianych odcieni. Pojawia się umiarkowana goryczka, jednak nie na poziomie, którego można było oczekiwać po pilsie. Obecne są nuty trawy, siana. Jest jednak tutaj też coś niepokojącego, trudnego do zdefiniowania, co łamie czystość profilu. Niedofermentowanie pospołu z DMSem?
Nagazowanie średnie, według mnie za średnie.
Buteleczka 330ml, bardzo ładnie oklejona w eleganckie etykiety i owijkę. Grafika prosta, doborem barw i estetyką kompozycji kojarząca się jednak z górną półką. Kapsel pod sreberkiem goły.
No i mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony świetnie podane piwo, o fajnym bukiecie, który może obiecywać solidnego niemieckiego pilsa, a z drugiej w trakcie degustacji czuje się pewne rozczarowanie. Diplom Pils oferuje zbyt niepokojące wycieczki organoleptyczne jak na, z założenia przejrzysty, czysty styl, w którym został uwarzony. 7 w skali 1-10.