Stone Berlin, IPA

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12569

    Stone Berlin, IPA

    Alk. 6,9%

    Niemiecki klon amerykańskiego wzorca:





    Aromat - na początek iglaki, potem bardziej syrop żywiczny oraz mocno zleżałe owoce
    Piana - wysoka, z trwałym kożuszkiem
    Barwa - jasne złoto, lekkie zmętnienie
    Wysycenie - średnie, podszczypuje wyraźnie
    Smak - baza słodowa niezbyt finezyjna, z nutami tropikalnych owoców (mango), zaraz potem mocna, dość tępa, choć zalegająca, piołunowa, zostawia żywiczny posmak
    Treściwość - ciężkie

    Pity Arrogant z niemieckiej filii browaru miał ciekawy słodowy profil. A tu nuda(dla mnie), prosto, bez finezji i ostro z chmielem. Kiedyś robiło wrażenie, teraz poprzeczka zawieszona jest wyżej. Trzeba jednak przyznać, że po spożyciu herbal długo w japie trzyma
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12569

    #2
    Foto:
    Attached Files

    Comment

    • legart
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2012.06
      • 914

      #3
      Jak dla mnie bardzo przeciętna IPA z nikłym aromatem i w smaku z dominującą, gryzącą, cierpką goryczką. Do takiego Moora (skojarzenie bo też w puszce 0,33) nie ma pojarki.

      Comment

      • Javox
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2009.11
        • 6418

        #4
        W UK nie ma za wiele piw o tym woltażu...

        Miałem okazję zakupić je po 50 pensów bo w transporcie któreś pękło i polało inne

        Kupiłem 3 bo tyle było... 1,5 funta zamiast prawie 6 to mi pasuje.


        Piana - na starcie więcej potem cienka warstewka.
        Lacing - nie najgorszy.
        Barwa - lekko mętny żółty, jasny bursztyn.
        Gaz - niemały.
        Aromat - żywice i cięższa egzotyka z wyraźną ziołowością.
        Smak - balans słodkiego /dojrzały melon/ i gorzkiego żywiczno grapefruitowego.


        Grafika bez zmian.

        Comment

        • nietzschee
          Porucznik Browarny Tester
          • 2016.07
          • 319

          #5
          Wygląd: kolor słomkowy, delikatnie nieklarowne, ładna i spora piana, drobna, trwała, ładny, gęsty lacing.
          Zapach: Ładny, cytrusowy, delikatnie żywiczny, odrobinę owoców tropikalnych i pszeniczny chleb
          Smak: Zbożowe, chlebowe (czerstwy jasny chleb), jakieś nuty opiekane, ale generalnie wytrawne jak na West Coast IPA przystało, żywiczne, cytrusowe (głównie grejpfrut), jakiś przebłysk owoców tropikalnych, kwiatowość, ziołowość, ułożone idealnie, jakby to jakiś lager był, bardzo pijalne, nie czuć tych prawie 7%, goryczka wysoka (może mieć to 71 IBU), trochę zalegająca, delikatne masło, które je zaokrągla. Dobre piwo, ale niczego mi nie urwało, owszem piję wersję niemiecką, choć nie rozumiem tego spuszczania się nad tym piwem na ratebeerze.
          Uwagi: Jak na takie bogactwo chmieli: Magnum, Chinook, Centennial, Azacca, Calypso, Motueka, Ella, Vic Secret to trochę tego nie czuć.
          Attached Files
          Last edited by nietzschee; 2017-08-10, 23:35.

          Comment

          • Javox
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2009.11
            • 6418

            #6
            Piwo dalej całkiem dobrze przyswajalne i ma nową blaszkę
            Attached Files

            Comment

            • Petitpierre
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛
              • 2014.01
              • 2566

              #7
              Kupione w Auchan, cena niska, bo po terminie.

              Lekko zamglone, potężna czapa. 7 chmieli, z czego żaden to Cascade. W aromacie przejrzałe jabłka, ale też cytrusowy sok-multifruit tzw., mango niekoniecznie, prędzej pitahaya. W nucie dolnej sok grejpfrutowy świeżo wyciskany. Jest bardzo, ale to bardzo owocowo mimo terminu (12.06.2020). W smaku goryczki nie czuć, jest słodycz, oraz też alkohol, dopiero na finiszu kaskadowa goryczka, ale nadal w kierunku albedo z cytrusów, nie ma sosny czy innych świerków. Czas zaszkodził orzeźwieniu, ale jako niezłe Double czy Imperial IPA jak najbardziej.
              Mały porterek-przyjaciel nerek

              Comment

              Przetwarzanie...
              X