Kundmüller, Weiherer Rauchbock

[darekd]

Piwo uwarzone przez Kundmüller w kooperacji z Cervejaria Bamberg z… Brazylii

http://www.cervejariabamberg.com.br/

Na ecie napisano „franconian – brazilian collaboration brew

7,0% alk.
Aromat – pod wyraźnymi tonami wędzonymi skrywa się przyjemna nuta owocowa
Piana – średnia, umiarkowanie trwała, zostawia koronkę
Barwa – złoto-herbaciana
Smak – tony wędzone wyraźne na początku, są owoce, całość daje przyjemny posmak suszu owocowego, są też tony moreli czy mirabelki. Na finiszu czuć dość wyraźnie chmiel i troszkę alkohol. Całość jest dość wytrawna, smukła, szczególnie jak na styl
Treściwość – pełne, ale raczej pomimo woltażu nie ma się wrażenia ciężkości

Dobre.

[darekd]

Foto:

[darekd]

Piwo nadal warzone i nadal 7,0% alk. a między czasie zdobyło złota na European Beer Star 2018.

Piwo już pod koniec daty. Odczuwam bardziej suszoną śliwkę węgierkę niż mirabelkę czy morelę.Susz owocowy w każdym razie wyraźny, słody wędzone też wyraźne. Stosunkowo jak na styl sporo goryczki chmielowej, niestety alkohol minimalnie odczuwalny w smaku. Mimo wyraźniej koźlakowej treściwości zachowuje w/w wytrawny charakter, głównie dlatego, że praktycznie pozbawione jest karmelowej słodyczy. Na końcu trochę rozgrzewające.

Pomimo pewnych niedociągnięć w odbiorze solidna rzecz warta skosztowania.

[darekd]

Butelka 0,5 l.:

[darekd]

Tym razem przetrzymałem piwo minimalnie ponad termin i w aromacie wędzoność jest bardziej stonowana. Choć alkohol podpieka trochę, to chyba już jest bardziej stonowany.
Chmielu również nadal całkiem sporo. Nie wiem, czy to może kwestia odstania i lekkiego utlenienia, ale wydaje mi się ż odczucie słodyczy (susz owocowy, ciut karmelu, miodu) jest wyższe, albo może już nie tak mocno skontrowane posmakiem wędzonego słodu, który jest łagodniejsze (akurat mi to pasuje).

Piwo po terminie jest natomiast bardziej miękkie, krągłe, już nie jest wytrawnie, co podkreśla charakter koźlaka. Jednak jak ktoś w Rauchbocku stawia na pierwszym miejscu wędzonkę, to w tym wypadku raczej nie ma sensu dłuższe "leżakowanie".

W każdym razie wypite z przyjemnością.

P.S. Etykieta bez zmian.