Porter Bałtycki uwarzony w Górnej Bawarii przez znanego dość dobrze w Polsce kontraktowca niemieckiego Freigeist Bierkultur oraz rosyjski projekt kontraktowy z czeskiej Pragi.
23% ekstr.
8% alk.
Dodano syrop daktylowy. W składzie również żytni słód. Oczywiście fermentacja dolna.
Aromat - "gęsty", palony, z czekoladą i odrobiną suszonych owoców
Piana - wysoka, dość gęsta, trwała
Barwa - praktycznie czarna, nieprzejrzysta, pod światło bardzo ciemne rubinowe refleksy, ale też w kierunku czerni
Wysycenie - średnie, lekko musuje i podszczypuje
Smak - mocno palone, gorzka czekolada, tony gęstego syropu na bazie suszonych owoców (takich słodszych - niech będzie daktyl, figa,), suszona śliwka, kwasek od palenia dość łagodny, znikoma cierpkość. Wyraźnie palony, długi finisz. Palona goryczka wyraźnie dominuje nad łagodną słodyczą. Alkohol ładnie schowany, troszkę rozgrzea
Treściwość - zdecydowanie wysoka, esencjonalne, ale nie ulepkowate
Udane i smaczne, nie wiem tylko czemu eta jest zerżnięta z amerykańskiego browaru Russian River (nazwa zresztą też).
23% ekstr.
8% alk.
Dodano syrop daktylowy. W składzie również żytni słód. Oczywiście fermentacja dolna.
Aromat - "gęsty", palony, z czekoladą i odrobiną suszonych owoców
Piana - wysoka, dość gęsta, trwała
Barwa - praktycznie czarna, nieprzejrzysta, pod światło bardzo ciemne rubinowe refleksy, ale też w kierunku czerni
Wysycenie - średnie, lekko musuje i podszczypuje
Smak - mocno palone, gorzka czekolada, tony gęstego syropu na bazie suszonych owoców (takich słodszych - niech będzie daktyl, figa,), suszona śliwka, kwasek od palenia dość łagodny, znikoma cierpkość. Wyraźnie palony, długi finisz. Palona goryczka wyraźnie dominuje nad łagodną słodyczą. Alkohol ładnie schowany, troszkę rozgrzea
Treściwość - zdecydowanie wysoka, esencjonalne, ale nie ulepkowate
Udane i smaczne, nie wiem tylko czemu eta jest zerżnięta z amerykańskiego browaru Russian River (nazwa zresztą też).
Comment