Camba, Die Therese

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12561

    Camba, Die Therese

    Jasny koźlak (na ecie tak twierdzą, na stronie już tylko, że mocne dolnej fermentacji)



    O podobnym piwie, tylko leżakowanym po białym winie pisał Gringo:



    Alkohol 7,4 %, ekstrakt 16,2 %, IBU: 21, użyto chmielu: Hallertau Tradition, Spalt Select i Tettnanger

    Aromat - specyficzny, nie jest czysty, ale trudno określić co nie tak - suszone owoce, głównie morele, wyraźne i fajne, ale jakby przechowywane w jakimś opakowaniu ni to drewno ni karton, ale po czasie jest już znacznie lepiej
    Piana - umiarkowana, nie jest zbyt trwała, zostawia dłuższą koronkę
    Barwa - złoto-miodowa, zamglona
    Wysycenie - średnie, podszczypuje
    Smak - początkowo suszone morele, mirabelki, troszkę miodu czyli lekko słodko, ale też ciut cierpko. Po dłuższej chwili dochodzi trochę goryczki. Ona generalnie jest dość łagodna, ale jak na styl spora (21 IBU), lekko ostra, piwo ma ciut korzenności jak w saisonie. Finisz łagodnie rozgrzewający
    Treść - pełne, ale jak na styl łagodne

    Gringo określił to piwo jako jako niesolone Gose. U mnie nie było akcentów kwaskowych.

    Na początku wydało mi się zbyt lekkie jak na bocka, ale ma tą przyjemną słodową miękkość, krągłość jasnego koźlaka, z drugiej strony przyprawowo-goryczkowe, przyjemne słodsze owoce. Spodziewałem się, że Camba potraktuje tradycyjny bawarski styl oryginalnie i nie zawiodłem się. Pewnie nie każdemu to może odpowiadać, ale z drugiej strony komu tu odpowiada jasny koziołek? Zatem - inne, oryginalne, przyjemne. Mi sprawiło przyjemność.
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12561

    #2
    Foto:
    Attached Files

    Comment

    • leona
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2009.07
      • 5853

      #3
      Aromat suszonych jasnych owoców: jabłek, moreli; kukurydzy i papierowej torby.
      W smaku jasne słody, lekko owocowe (mirabelka), lekko ściągająca drewniano-wiórowa goryczka.

      Ciekawy koźlaczek majowy. Z jednej strony delikatny, z drugiej pokazujący rogi. Raczej niestylowy ale dobry. W normalnej cenie 13 zł za 0,33 l nie kupiłem, trafił się za 9 zł i nie żałuję wydatku

      Comment

      Przetwarzanie...
      X