Ludwig Tilman to piwowar, który wykształcił się na Politechnice w Monachium a dokładnie na wydziale w Weihenstephan, gdzie naukowo zajmują się piwem.
Warzy w browarze Schwendl w Górnej Bawarii, który to choć tradycyjny browar, ma na swoim końce własne ejle. Stara się by jego piwa okraszone były artystyczną etykietą, jak w tym brązowym ejlu:
napis na dole: Schmatzi schmatzi yamyam. Niestety w googlu jeszcze nie ma tłumaczeń z hipsterskiego, ale autorem jej jest "Kunstler Mikael Ross"
Jeśli szukacie kogoś do projektowania etykiet służę w związku z powyższym pomocą:
Samo piwo ma 5,8% ekstr. i z kontry oprócz tego, że kto jest twórcą produktu i opakowania niewiele się dowiemy.
Aromat - od chmieli pomarańcza, od słodów ciasto kakaowe, ciut karmelu, fajny
Piana - wysoka, szybko się redukuje do trwalszego i gęstszego kożuszka, trochę zostaje na szkle
Barwa - ciemny brąz,pod światło mętne
Wysycenie - średnie, żywe, musujące
Smak - słodowe klimaty ciastka czekoladowego, nieznaczny karmel, spora dawka chmielu dała mu cytrusowe wykończenia, bardziej pomarańczowe, mniej grejpfrutowe. Goryczka jest wyraźna, na pierwszym planie chmielowe, ale też lekko palona, dość długa, przyjemna
Treściwość - pełne piwo
Fajne, z bardzo miękką ciastkową słodowością i cytrusowym "twistem". Kompletne, złożone, na wysokim poziomie.
W stylu American Brown Ale a nie w klasycznej, brytyjskiej wersji.
Warzy w browarze Schwendl w Górnej Bawarii, który to choć tradycyjny browar, ma na swoim końce własne ejle. Stara się by jego piwa okraszone były artystyczną etykietą, jak w tym brązowym ejlu:
napis na dole: Schmatzi schmatzi yamyam. Niestety w googlu jeszcze nie ma tłumaczeń z hipsterskiego, ale autorem jej jest "Kunstler Mikael Ross"
Jeśli szukacie kogoś do projektowania etykiet służę w związku z powyższym pomocą:
Samo piwo ma 5,8% ekstr. i z kontry oprócz tego, że kto jest twórcą produktu i opakowania niewiele się dowiemy.
Aromat - od chmieli pomarańcza, od słodów ciasto kakaowe, ciut karmelu, fajny
Piana - wysoka, szybko się redukuje do trwalszego i gęstszego kożuszka, trochę zostaje na szkle
Barwa - ciemny brąz,pod światło mętne
Wysycenie - średnie, żywe, musujące
Smak - słodowe klimaty ciastka czekoladowego, nieznaczny karmel, spora dawka chmielu dała mu cytrusowe wykończenia, bardziej pomarańczowe, mniej grejpfrutowe. Goryczka jest wyraźna, na pierwszym planie chmielowe, ale też lekko palona, dość długa, przyjemna
Treściwość - pełne piwo
Fajne, z bardzo miękką ciastkową słodowością i cytrusowym "twistem". Kompletne, złożone, na wysokim poziomie.
W stylu American Brown Ale a nie w klasycznej, brytyjskiej wersji.
Comment